O szefie spółki celowej ds. CPK rozmawiamy z Mikołajem Wildem, wiceministrem infrastruktury.
Dlaczego to dr Jacek Bartosiak ma koordynować jedną z największych inwestycji w historii Polski?
Z dr. Bartosiakiem od dłuższego czasu współpracujemy w ramach zespołu doradczego ds. CPK. Podczas tej współpracy miał ogromny wpływ na tworzoną wizję przedsięwzięcia. Istotne jest też jego doświadczenie. Z powodzeniem kierował kancelarią prawną obsługującą największe firmy na świecie, które zajmują się inwestycjami. Ma też doświadczenie międzynarodowe w zakresie geostrategii. CPK poza aspektem biznesowym ma też wymiar geopolityczny. Jacek Bartosiak gwarantuje, że realizacja przyjętej przez rząd wizji CPK jako hubu dla międzymorza i jednego z głównych punktów w Europie Środkowo-Wschodniej będzie skrupulatnie realizowana.
Za co dokładnie będzie odpowiadać spółka celowa?
Jej rolą będzie koordynacja wszystkich procesów składających się na program CPK. Mówiąc prościej, chodzi nie tylko o nadzorowanie budowy w okolicach Baranowa pod Warszawą wielkiego węzła lotniczo-kolejowego. Chodzi też o taką przebudowę sieci kolejowej i jej modernizację, by po pierwsze, umożliwić dojazd do CPK w ciągu maksimum dwóch godzin z większych miast, a po drugie, zapewnić wygodne podróże koleją po całej Polsce. Spółka ma koordynować rozbudowę sieci drogowej i tworzyć strategię w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu, która będzie dotyczyć mieszkańców terenów otaczających inwestycję. Ma również zapewnić operacyjną współpracę międzynarodową ze wszystkimi krajami, które chcą wziąć udział w projekcie.
Wierzy pan, że Jacek Bartosiak rzeczywiście zbuduje 1300 km nowych linii kolejowych, które są zapowiadane przy okazji realizacji CPK?
Rolą prezesa, którą mu wyznaczyliśmy, jest czuwanie nad tym, żeby kwestie operacyjne – czy budujemy tę trasę czy inną, czy na CPK zastosujemy taką, a nie inną technologię – nie przysłoniły nam podstawowego celu, jaki stawiamy przed tą inwestycją. To osiągnięcie realnych korzyści na poziomie geopolitycznym i geostrategicznym. Jacek Bartosiak jest osobą, która jest w stanie to zagwarantować.
Wiadomo już, kiedy formalnie zostanie powołana specspółka?
Jesteśmy już na ostatniej prostej. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostały zgromadzone wszelkie potrzebne dokumenty. Lada chwila.
Jakie będą najbliższe kroki w sprawie CPK?
Czeka nas przyjęcie rozporządzenia rządu, które określi maksymalny obszar inwestycji. Mieszkańcy miejscowości położonych na terenie inwestycji zapoznali się już z tym obszarem. Po dalszych badaniach udało się ten obszar ograniczyć. Spółka celowa będzie musiała szybko rozstrzygnąć przetarg na badania środowiskowe. Przygotowanie raportu środowiskowego trwa co najmniej rok, bo trzeba zbadać cały okres wegetacyjny. Kluczowe będzie też powołanie rady społecznej, która będzie stanowić platformę do komunikowania się z mieszkańcami. Chodzi o to, żeby mieć pewność, że wzięliśmy pod uwagę interesy wszystkich. Kolejne zadanie to wybór doradcy, który poprowadzi nas przez proces inwestycyjny przy budowie węzła kolejowego i przygotowanie przetargów pod rozbudowę sieci kolejowej, aby sfinansowanie tych projektów było możliwe jeszcze w tej perspektywie unijnej.
Niedawno pojawiła się informacja, że do obsługi nowej sieci potrzeba aż 130 nowych pociągów?
Przynajmniej 130. Ta liczba wynika z założeń w koncepcji modelu ruchu, który m.in. przewiduje kursy na głównych trasach w cyklu godzinnym. Liczba składów będzie jeszcze precyzowana. Obietnica takiego zamówienia to jednak istotne dane dla rynku.