Mecze Premier League na Facebooku lub Amazonie? Jeff Bezos i Mark Zuckerberg ostrzą zęby na transmisje sportowe.



Facebook oraz Amazon mogą się starać o prawa do transmitowania ligi angielskiej w latach 2019–2022. To kolejny element procesu dywersyfikacji oferty, który ma zapewnić internetowym gigantom przewagę nad konkurencją. Nic dziwnego, bowiem wśród 2 mld użytkowników Facebooka najpopularniejszym sportem jest właśnie piłka nożna.
– To tendencja, która przerodzi się w próbę wejścia na rynek mediów niekojarzonych dotąd z transmisjami sportowymi. Uważam, że w ciągu pięciu lat czeka nas swoista rewolucja, która zmieni rynek i doprowadzi do jego segmentacji – mówi Tomasz Redwan z zajmującej się m.in. marketingiem sportowym firmy REDSport. Facebook, żeby przygotować ofertę, zatrudnił Petera Huttona z Eurosportu. To m.in. dzięki niemu ta ostatnia spółka, należąca do Discovery Communications, zdobyła prawa do transmitowania igrzysk olimpijskich w latach 2018– 2024 za 1,3 mld euro.
Obydwie firmy mają czas na złożenie ofert do 9 lutego. Głównymi konkurentami Amerykanów są brytyjskie tradycyjne kanały sportowe BT Sport oraz Sky Sports. Jednak, jak podaje brytyjski dziennik „The Guardian”, właściciel praw do transmisji Premier League przygotował dwa pakiety. Jeden z nich zawiera możliwość nadawania symultanicznego, czyli prowadzenia relacji w kilku miejscach jednocześnie, co – jak stwierdza dziennik – nie znajduje się w kręgu zainteresowań brytyjskich płatnych nadawców.
Jak zauważają eksperci, trend skupowania praw do transmisji sportowych przez dużych graczy internetowych rozpoczął się od e-sportu, czyli rywalizacji w grach komputerowych. – Amazon i Facebook uczyły się obsługiwać licencje na e-sporcie. Do Amazona należy Twitch, czyli największa platforma do transmisji esportowych (260 mln aktywnych użytkowników miesięcznie), a Facebook kupił ostatnio na wyłączność prawa do transmisji rozgrywek ESL One, które odbędą się 24 lutego w Katowicach – wskazuje Piotr Bombol z firmy Gameset, zajmującej się marketingiem gamingowym i esportowym.
W ofercie gigantów znajdują się już także klasyczne transmisje sportowe. Firma Marka Zuckerberga od zeszłego roku transmituje w USA – w porozumieniu z Fox Sports – niektóre mecze piłkarskiej Ligi Mistrzów UEFA. Na platformie można obejrzeć także rozgrywki ligi meksykańskiej oraz rodzimej ligi MLS. Pod koniec ubiegłego roku Facebook zaproponował 600 mln dol. za możliwość transmitowania najpopularniejszej ligi krykieta – Indian Premier League – jednak nie udało mu się wygrać konkursu.
Z kolei platforma Jeffa Bezosa ma prawa do transmitowania meczów NFL – ligi futbolu amerykańskiego – które nabyła za 50 mln dol., wyprzedzając oferty Google’a, Facebooka oraz Twittera. Mecze można obejrzeć za pośrednictwem usługi Amazon Prime, która kosztuje 99 dol. rocznie i zawiera w sobie dostęp do telewizji na żądanie, pakiety promocyjne oraz – pod pewnymi warunkami – bezpłatne dostawy ze sklepu Amazona. Poprosiliśmy Facebooka o komentarz, jednak dostaliśmy odpowiedź, że firma nie odniesie się na razie do transferu Petera Huttona ani związanych z tym praw do transmisji. Amazon do momentu zamknięcia wydania nie odpowiedział.
Próby przechodzenia do mediów społecznościowych podejmują także najwięksi gracze transmitujący mecze w Polsce. 12 stycznia Eleven Sports po raz pierwszy na świecie wyemitowała za pośrednictwem Facebooka mecz ligi niemieckiej. Zwycięstwo Bayernu Monachium nad Bayerem Leverkusen można było obejrzeć nieodpłatnie, w całości po polsku. Stream doczekał się niemal 1,2 tys. udostępnień i ponad 8 tys. komentarzy.
Czy to znaczy, że telewizje mogą czuć się zagrożone? – Premier League to sztandarowy produkt NC+. Wszystkie inne atrakcyjne ligi zostały już wykupione przez konkurentów. Jeśli tak wartościowy produkt zniknie z oferty, platformę mogą czekać poważne kłopoty. Przecież wielu użytkowników kupuje pakiety NC+ właśnie po to, żeby oglądać mecze ligi angielskiej – mówi Damian Raciniewski, prezes BSS Group, oferującej usługi marketingowe. NC+ nie zgodziła się na komentarz.
Facebook od 2017 r. transmituje w USA niektóre mecze Ligi Mistrzów UEFA