Polska zajmuje 51. na 190 miejsc pod względem stopnia skomplikowania systemu podatkowego. Przeciętny przedsiębiorca spędza 260 godzin rocznie, aby prawidłowo rozliczyć się z fiskusem.
Takie dane za 2016 r. wynikają z najnowszego, corocznego rankingu „Paying Taxes” opracowanego przez firmę doradczą PwC i Bank Światowy.
W poprzednim zestawieniu prezentującym dane za 2015 r. nasz kraj zajął 47. miejsce, chociaż przeciętny przedsiębiorca rozliczał się z fiskusem o 11 godzin dłużej.
– To potwierdzenie, że zagraniczne systemy podatkowe są upraszczane szybciej – komentuje Tomasz Barańczyk, partner w PwC.
„Paying Taxes” to coroczne badanie służące do pomiaru efektywności systemów podatkowych z punktu widzenia przeciętnej, małej lub średniej spółki działającej w jednym ze 190 krajów świata.
W badaniu mierzona jest łączna stawka opodatkowania, czyli suma obciążeń podatkowych i ubezpieczeń społecznych. Porównywany jest również czas potrzebny na spełnienie obowiązków wobec fiskusa i liczba płatności podatkowych, jakich musi dokonywać przedsiębiorca (przelew VAT do urzędu skarbowego itp.).
Wyliczona dla Polski efektywna stopa obciążeń podatkowych 2016 r. wyniosła 40,5 proc. (rok temu 40,4 proc.). Średnia dla Unii Europejskiej i krajów EFTA to 39,6 proc., co oznacza spadek o 0,4 proc. w porównaniu do wyników z poprzedniego roku. Dodatkowo przeciętny przedsiębiorca działający w jednym z państw UE bądź EFTA spędził na rozliczeniach z fiskusem 161 godzin rocznie (to o prawie 100 mniej niż w Polsce).