Rząd doprecyzował mapę pomocy regionalnej. Z projektu wynika, że w stolicy i większości gmin ościennych nie będzie dostępne zwolnienie z CIT w ramach Polskiej Strefy Inwestycji

Zmiany w unijnej mapie pomocy regionalnej na lata 2022–2027 i jej skutki dla krajowych inwestycji (w tym także zwolnienia z CIT) zapowiedzieliśmy już pod koniec kwietnia br. w artykule „Warszawa wypadnie z Polskiej Strefy Inwestycji i zwolnienia z CIT” (DGP nr 79/2021). Już wtedy ostrzegaliśmy, że na zmianach może ucierpieć Warszawa i sąsiadujące z nią bezpośrednio gminy. Nie było wtedy jednak pewności, które dokładnie. Nie wskazywał tego również opublikowany w czerwcu projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalenia mapy pomocy regionalnej na lata 2022–2027. Informowaliśmy o nim w artykule „Nowa mapa pomocy regionalnej coraz bliżej” (DGP nr 108/2021).
Dopiero teraz zostało to doprecyzowane. Najnowsza wersja projektu trafiła już na komitet do spraw europejskich Rady Ministrów (do wczoraj można było zgłaszać do niego uwagi). Wynika z niej, że zgodnie z wcześniejszymi informacjami m.st. Warszawa zostało całkowicie wyłączone z regionalnej pomocy inwestycyjnej.
– W podobnej sytuacji znajdą się już od 2022 r. m.in.: Ożarów Mazowiecki, Pruszków, Piaseczno, Otwock, Mińsk Mazowiecki, Wołomin, Legionowo, Nowy Dwór Mazowiecki – zwraca uwagę Łukasz Kościjańczuk, partner w CRIDO.
Oznacza to – jak tłumaczy ekspert – że po 1 stycznia 2022 r. jakakolwiek regionalna pomoc inwestycyjna na tym obszarze nie będzie już dostępna.
Chodzi o zwolnienie z CIT
Zmiany w mapie pomocy regionalnej będą miały skutki podatkowe dla firm, które od 1 stycznia 2022 r. będą chciały skorzystać ze zwolnienia z CIT w ramach Polskiej Strefy Inwestycji (PSI). W skali całego kraju nowa mapa jest korzystniejsza od dotychczasowej, bo aż dziewięć regionów będzie mogło udzielać większego wsparcia firmom. Nie dotyczy to jednak Warszawy i jej okolic.
Przypomnijmy, że zwolnienie z CIT w ramach PSI zależy od kilku czynników. System jest dość skomplikowany. Kluczowa jest lokalizacja inwestycji, a także wielkość firmy. Większe firmy muszą zainwestować więcej, żeby dostać zwolnienie z CIT.
Przykładowo dziś, aby dostać zwolnienie z CIT, mikrofirmy inwestujące w stolicy muszą wyłożyć co najmniej 2 mln zł, małe – 5 mln zł, średnie – 20 mln zł, a duże – 100 mln zł. Nie oznacza to, że wszystkie, które spełnią te warunki, otrzymają identyczne wsparcie (w ujęciu procentowym). Mniejsze mogą liczyć na większą pomoc niż większe. Zależy to od tzw. intensywności pomocy publicznej, którą ustala Komisja Europejska i która od 2022 r. się zmieni. Rozkład pomocy w poszczególnych regionach, powiatach, a czasem i gminach, określa mapa pomocy.
Chcąc więc obliczyć kwotę zwolnienia z CIT, trzeba wziąć pod uwagę zarówno kwotę inwestycji, jak i intensywność pomocy dla danego regionu. Intensywność pomocy jest zatem procentowym wskaźnikiem, który pokazuje, jaka może być maksymalna kwota zwolnienia.
Gdzie i jaka pomoc możliwa
Od 2022 r. jednak inwestorzy z Warszawy i okolic nie będą mogli w ogóle uzyskać zwolnienia z CIT w ramach PSI, bo poziom intensywności pomocy wyniesie tu 0 proc.
Z projektu rozporządzenia wynika, że pomoc jest nadal możliwa w regionie warszawskim, ale w gminach bardziej oddalonych od stolicy.
Wsparcie w wysokości 25 proc. w postaci zwolnienia z CIT będą mogły otrzymać firmy, które zainwestują na obszarze gmin na zachód od Warszawy: Baranów, Błonie, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Jaktorów, Kampinos, Leoncin, Leszno, Nasielsk, Prażmów, Tarczyn, Zakroczym i Żabia Wola.
Na nieco wyższe, bo 35-proc. wsparcie, będą mogły liczyć firmy, które ulokują swoje inwestycje na terenach na wschód od Warszawy. Chodzi o gminy: Dąbrówka, Dobre, Jadów, Kałuszyn, Kołbiel, Latowicz, Mrozy, Osieck, Serock, Siennica, Sobienie-Jeziory, Strachówka i Tłuszcz.
Warto się pospieszyć
– Firmy, które planują inwestycje w regionie, w którym w 2022 r. zmniejszy się intensywność pomocy, powinny się pospieszyć i zabezpieczyć prawo do uzyskania zwolnienia z CIT przez uzyskanie decyzji o wsparciu jeszcze w tym roku – radziła już wcześniej Małgorzata Samborska, partner w Grant Thornton. Intensywność pomocy ustala się bowiem na dzień jej przyznania i nie zmienia się ona – na zasadzie praw nabytych – nawet mimo modyfikacji mapy pomocy. Zmiana mapy pomocy regionalnej nie będzie więc miała wpływu na już trwające projekty inwestycyjne.