Kursy nauki pływania nie mogą być uznane za usługi kształcenia powszechnego lub wyższego, które są zwolnione z VAT – orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE.

W Polsce opodatkowanie nauki pływania zależy od tego, kto świadczy tę usługę. Jeśli jest ona wykonywana w ramach usługi wstępu do obiektów sportowych, to właściwa jest stawka 8 proc. Wskazuje na to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 4 lutego 2020 r. (sygn. 0111-KDIB3-2.4012.782.2019.2.SR).
Jeśli natomiast kurs prowadzi podatnik mający status nauczyciela, działający na własny rachunek, to usługa jest zwolniona z VAT, co z kolei potwierdza interpretacja dyrektora KIS z 26 stycznia 2018 r. (sygn. 0112-KDIL1-2.4012.597.2017.2.AW).
Co więcej, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie orzekł w prawomocnym wyroku z 28 lipca 2016 r. (sygn. akt I SA/Ol 415/16), że zwolnienie z podatku przysługuje także spółce, która zatrudnia instruktorów pływania w celu prowadzenia takich kursów.
Niewykluczone jednak, że się to zmieni po najnowszym orzeczeniu TSUE. Unijny trybunał uznał bowiem, że lekcje pływania nie mogą być uznane za wolne od podatku usługi kształcenia powszechnego lub wyższego.
Wyrok dotyczył niemieckiej spółki cywilnej, która w ramach prowadzonej działalności gospodarczej oferowała klientom kursy nauki pływania. Spółka uważała, że świadczy wolne od podatku usługi kształcenia powszechnego lub wyższego, o których mowa w art. 132 ust. 1 lit. i unijnej dyrektywy VAT. Zakwestionował to urząd skarbowy. Stwierdził, że usługi spółki są opodatkowane i nakazał zapłacić podatek.
Sąd pierwszej instancji przyznał rację spółce. Orzekł, że może ona korzystać ze zwolnienia z VAT, z tym że na innej podstawie. Wskazał na art. 132 ust. 1 lit. j, który mówi o nauczaniu prywatnym przez nauczycieli obejmującym kształcenie powszechne i wyższe.
Niemiecki fiskus zaskarżył wyrok do federalnego trybunału finansowego, a ten skierował pytanie prejudycjalne do TSUE. Spytał, czy naukę pływania – taką, jak prowadzona przez spółkę – można uznać za wolne od VAT usługi kształcenia powszechnego lub wyższego. Zwrócił uwagę na to, że w nauczaniu pływania kryje się interes ogólny – celem jest sprostanie niebezpiecznym sytuacjom w wodzie.
Zastrzegł też, że nauka pływania różni się od kursów na prawo jazdy. W wyroku z 14 marca 2019 r. (sygn. C-449/17) unijny trybunał orzekł, że takie kursy są opodatkowane, bo nie można ich uznać za kształcenie powszechne ani wyższe.
W najnowszym wyroku TSUE orzekł jednak, że lekcje pływania, które świadczy spółka, nie są zwolnione z VAT. Stwierdził, że lekcje pływania należy traktować jako nauczanie specjalistyczne, które nie ma charakteru kształcenia powszechnego ani wyższego. Kursy pływania nie wiążą się bowiem z przekazywaniem wiedzy i kompetencji dotyczących obszernego i zróżnicowanego zespołu dziedzin, a także ich pogłębiania oraz rozwoju.
Na poparcie swojego stanowiska TSUE przypomniał wspomniany już wyrok z 14 marca 2019 r. oraz nieopublikowane postanowienie z 7 października 2019 r. (sygn. C-47/19).

orzecznictwo

Wyrok TSUE z 21 października 2021 r., sygn. C-373/19 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia