W 2015 r. wzrosła liczba osób, które zostają w rodzinach lub placówkach nawet po skończeniu 18 lat. Dzięki temu lepiej przygotowują się do samodzielnego życia.
Pomoc dla wychowanków pieczy / Dziennik Gazeta Prawna
Wychowankowie instytucjonalnej i rodzinnej pieczy zastępczej coraz częściej korzystają z możliwości przedłużenia okresu pobytu u dotychczasowych opiekunów po osiągnięciu pełnoletniości. Takie uprawnienie daje im art. 37 ust. 2 ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 332 ze zm.). Zgodnie z nim przebywanie w pieczy może być kontynuowane do 25. roku życia, o ile taka osoba w tym czasie się uczy. Z danych Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej za ubiegły rok wynika, że w rodzinnych i instytucjonalnych formach opieki przebywa ponad 11,3 tys. osób, które skończyły 18 lat. W 2014 r. było ich 10,4 tys. Co więcej, statystki resortu pokazują, że liczba pełnoletnich wychowanków sukcesywnie wzrasta od 2012 r. (8,4 tys.), czyli od momentu kiedy weszły w życie obecnie obowiązujące przepisy. Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej zaznacza, że o wprowadzenie dłuższego czasu pobytu zabiegały środowiska rodzin zastępczych przy okazji prac nad ustawą z 9 czerwca 2011 r. – To rozwiązanie jest korzystne dla ich podopiecznych – mówi Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej. – Dłuższy pobyt w pieczy daje większe poczucie bezpieczeństwa, bo nawet gdy pełnoletni wychowanek wyjeżdża na studia, to ma dom, do którego może wracać, tak jak dziecko wychowujące się w rodzinie biologicznej. Pozwala też na miękkie wejście w usamodzielnienie – dodaje.
– Nie bez znaczenia jest też kwestia finansowa, bo gdy osoba pełnoletnia wychodzi z pieczy, może otrzymywać 500 zł świadczenia na kontynuowanie nauki. Jeśli w niej zostanie, rodzina dalej otrzymuje 1000 zł na częściowe pokrycie kosztów utrzymania – wskazuje Mirosława Zielony, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Koszalinie.
Osób, które zdecydowały się opuścić rodzinę zastępczą lub dom dziecka, było w 2015 r. 5952. Odnotowany został więc niewielki spadek w porównaniu z wcześniejszymi 12 miesiącami, kiedy samodzielność zaczynało 6017 pełnoletnich wychowanków. Jednocześnie resort rodziny zwraca uwagę, że w tej grupie osób nastąpił wzrost wśród tych, które założyły własne gospodarstwo domowe, a nie wróciły do rodziny naturalnej. W 2015 r. zdecydowały się na taki krok 3582 osoby, podczas gdy w 2014 r. było ich 3478. Zdaniem resortu świadczy to o jakości pieczy zastępczej, bo jednym z jej celów jest przygotowanie wychowanka do dorosłego życia.
Ponadto statystki pokazują też spadek o 4 proc. liczby świadczeń o charakterze finansowym i niepieniężnym przyznawanych osobom usamodzielniającym się. W ubiegłym roku powiaty przyznały 187,1 tys. świadczeń (dane te obejmują również wychowanków z poprzednich lat, którym dalej przysługuje wsparcie). Najczęściej były one wypłacane na kontynuowanie nauki – 175,3 tys., natomiast najmniej dotyczyło pomocy w uzyskaniu zatrudnienia – 420.
– Liczby te wyraźnie pokazują, że wychowankowie zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest kontynuowanie nauki, zdobywanie wyższego wykształcenia czy lepszych kwalifikacji zawodowych. Ta świadomość wzrasta zwłaszcza wśród osób opuszczających domy dziecka. Jeszcze kilka lat wcześniej niewielu z nich decydowało się na studia, teraz jest to standard – podkreśla Joanna Luberadzka-Gruca.