Krajowa Rada Izb Rolniczych jest oburzona trybem prac nad ustawą o składkach zdrowotnych rolników. Zapowiada, że wystąpi o Rzecznika Praw Obywatelskich o przekazanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, gdyż uchwalone przepisy są krzywdzące dla rolników.

"Samorząd rolniczy jest oburzony i zbulwersowany rozpatrzeniem przez Sejmową Komisję Polityki Społecznej i Rodziny sprawozdania o pilnym rządowym projekcie ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników na 2012 r." - napisano w przysłanym do PAP w poniedziałek komunikacie KRIR. Komisja nie wniosła żadnych poprawek do projektowanej ustawy, mimo wielu uwag zgłoszonych podczas pierwszego czytania.

"Pragnę wyrazić ostry sprzeciw wobec trybu procedowania tej ustawy. W przypadku uchwalenia tej ustawy i podpisania przez Prezydenta RP, Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpi w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie nieważności tych przepisów, ponieważ są one krzywdzące dla jednej grupy społecznej, tj. rolników." - poinformował prezes tej organizacji Wiktor Szmulewicz.

Nowe przepisy nie są zgodne z Konstytucją?

KRIR przypomina, że orzeczenie TK, w którym zakwestionowano finansowanie ze środków publicznych składek zdrowotnych rolników, zostało wydane 26 października 2010 r. Jak zauważają Izby, przez rok od wydania tej decyzji polski rząd nie opracował stosownych zmian, tak by nowe przepisy były zgodne z Konstytucją.

Projekt nowej ustawy przygotowany przez ministra zdrowia został przekazany KRIR do konsultacji społecznych dopiero 9 grudnia 2011 r., natomiast kolejny projekt tej ustawy autorstwa posłów Klubu PSL, trafił do samorządu rolniczego dopiero 20 grudnia 2012 r. Do obu tych projektów zostały przekazane uwagi w wyznaczonym terminie. Natomiast ostatni projekt, nad którym pracował Sejm, nie był konsultowany ze stroną społeczną. Dlatego Izby w imieniu środowiska rolniczego zgłaszają stanowczy sprzeciw wobec trybu procedowania tego projektu ustawy - podkreślił Szmulewicz.

Projekt niesie negatywne rozwiązania dla wszystkich

"Zdaniem KRIR projekt jest nie do przyjęcia, nie jest prorodzinny, a wprowadzenie takich rozwiązań negatywnie wpłynie na warunki życia i pracy wszystkich tych, którzy trudzą się pracą w rolnictwie" - czytamy w komunikacie.

Jeżeli hektar przeliczeniowy jest wskaźnikiem dochodu - a tak przyjęto w ustawie - to istotne jest, ile osób utrzymuje się z tego hektara, gdyż zmniejsza to znacznie dochód z tego gruntu na osobę - tłumaczy Szmulewicz. Np. kilkudziesięciohektarowe gospodarstwa rodzinne prowadzone przez rodzinę wielodzietną, z pełnoletnimi dziećmi, zapłacą więcej niż przedsiębiorcy samozatrudniający się. A w przypadku 300-ha gospodarstwa, w którym pracują rodzice z dwoma dorosłymi synami, składka zdrowotna wyniesie łącznie aż 1200 zł miesięcznie.

Rzecznik KRIR Wojciech Petera poinformował, że pismo Krajowej Rady Izb Rolniczych z uwagami dotyczącymi trybu prac nad ustawą zostało wysłane 13 stycznia do prezydenta RP, premiera, Marszałka Sejmu i Senatu, wicepremiera Pawlaka, ministra rolnictwa oraz przewodniczących Sejmowej i Senackiej Komisji Rolnictwa.