2,207 mln zasiłków wypłacały gminy w II kwartale br. Oznacza to wzrost w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami 2016 r., kiedy to uprawnionych do nich było 2,059 mln zł dzieci.
Najnowsze dane statystyczne Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdzają obserwowane przez ośrodki pomocy społecznej większe zainteresowanie uzyskiwaniem świadczeń rodzinnych. Wpływ na taką sytuację ma wejście w życie od 1 kwietnia programu 500+. Przy jego okazji część rodziców dowiadywała się o możliwości otrzymywania zasiłku na dzieci i okazywało się, że osiągany przez nich dochód pozwala im na uzyskiwanie tej formy wsparcia. Część opiekunów nie składała wcześniej wniosku o zasiłek, bo wychodziła z założenia, że jest on niski (w zależności od wieku dziecka od 89 zł do 129 zł miesięcznie), a do tego, aby był przyznany, potrzeba dużo dokumentów. Zrobiła to więc dopiero teraz, gdy ubiegała się o 500 zł na dziecko. Nie bez znaczenia jest też, że obydwa świadczenia można kumulować, bo nie liczą się do kryterium dochodowego. To wszystko spowodowało, że liczba wypłacanych na koniec czerwca zasiłków wróciła do poziomu z wcześniejszych lat (w 2013 r. było 2,337 mln świadczeń rok później 2,159 mln, a w 2015 r. 2,035 mln).
– Nie jest to jeszcze koniec tendencji wzrostowej, bo również w lipcu i sierpniu mieliśmy sporo wniosków o zasiłek, a od września rodzice przychodzą składać formularze już na nowy okres ich wypłaty – mówi Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Płocku.
Dodaje, że ze względu na większą liczbę uprawnionych konieczne było zgłoszenie zapotrzebowania o dodatkowe 6 mln zł na wypłatę świadczeń. Potwierdzają to informacje z Ministerstwa Finansów, które szacują, że w skali całego kraju potrzebne będzie w tym roku 800 mln zł wiecej na świadczenia dla rodzin (pisaliśmy o tym w DGP nr 181/16).