W miejscu wykorzystywanym do kąpieli, które nie jest jednak formalnie kąpieliskiem, ośrodek wczasowy czy gmina będą musiały zapewnić dozór przynajmniej dwóch ratowników – wynika z projektu ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie minimalnych wymagań dotyczących liczby ratowników wodnych zapewniających stałą kontrolę wyznaczonego obszaru wodnego.
Propozycje przewidują również, że dwóch ratowników powinno czuwać na każdej pływalni, niezależnie od jej rozmiarów. Obecnie to, ile osób pilnuje kąpiących się, zależy tylko od długości basenu: np. na małych basenach, poniżej 25 metrów długości, wystarczy tylko jeden ratownik.
– To rozróżnienie było nadużywane przez niektórych właścicieli basenów. Niekiedy do pełnych 25 metrów brakuje zaledwie kilku centymetrów i w konsekwencji na pływalni był tylko jeden ratownik – mówi Konrad Kasjaniuk, instruktor WOPR. Obawia się jednak, czy na zmianach nie skorzystają właściciele największych obiektów. Chodzi o takie, gdzie oprócz basenu o wymiarach olimpijskich istnieje cały kompleks rekreacyjny – brodziki, zjeżdżalnie.
Obecnie przepisy określają, że na basenie, który ma od 25 do 50 metrów, potrzebnych jest dwóch ratowników, a na tych, które mają 50 metrów lub więcej – trzech. Teraz na takim obiekcie będzie mogło być ich tylko dwóch. Trzeciego ratownika będzie trzeba zatrudnić dopiero, jeżeli w obiekcie jest dodatkowo np. brodzik o powierzchni do 100 mkw. i głębokości ponad 0,4 metra.
– To zdecydowanie za mała liczba ratowników, by w takim miejscu zapewnić bezpieczeństwo kąpiącym się – uważa Konrad Kasjaniuk.
Projekt nowego rozporządzenia odnosi się także do miejsca wykorzystywanego do kąpieli, na którym zarządca terenu będzie musiał zatrudnić przynajmniej dwóch ratowników. Zgodnie z przepisami prawa wodnego różni się ono od kąpieliska mniejszą liczbą osób korzystających z niego w sezonie (poniżej 15 osób dziennie). Zmianę tę dobrze oceniają ratownicy, wskazując, że wiele osób pływa np. w gliniankach czy zakolach rzek bez żadnego nadzoru. A tam właśnie dochodzi do największej liczby utonięć.
Nie zmienią się wymagania co do liczby ratowników na zwykłych kąpieliskach. Na jeziorach na każde 100 metrów linii brzegowej będzie potrzebnych dwóch ratowników – jeden od strony lądu i drugi od strony wody. Nad morzem każde 100 metrów linii brzegowej mają nadzorować trzyosobowe zespoły ratowników.

368 utonięć odnotowała policja od kwietnia do września 2011 roku

Podstawa prawna
Ustawa z 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (Dz.U. nr 208, poz. 1240).
Etap legislacyjny
Wejdzie w życie 1 stycznia 2012 roku.