Towarzystwo Ubezpieczeń Generali będzie musiało zapłacić 600 tys. złotych kary za uzależnianie wysokości odszkodowania z ubezpieczenia autocasco od wybranej przez konsumenta metody oszacowania strat.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionowała klauzule, jakie Towarzystwo Ubezpieczeń Generali stosowało w umowach z klientami od 2008 roku. Ubezpieczyciel naruszał zbiorowe interesy konsumentów, gdyż wypłacał pomniejszone odszkodowanie tym klientom, którzy do wyliczenia odszkodowania zdecydowali się na wycenę towarzystwa ubezpieczeń. Przedsiębiorca będzie musiał zapłacić 600 tysięcy złotych kary.
Zgodnie z prawem wysokość odszkodowania powinna obejmować sumę cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy z uwzględnieniem podatku. Tymczasem w przypadku Generali tym konsumentom, którzy do wyliczenia odszkodowania zdecydowali się na wycenę towarzystwa ubezpieczeń, Generali bezprawnie wypłacało odszkodowanie pomniejszone o równowartość VAT. Natomiast osoby, które zdecydowały się na zwrot kosztów na podstawie faktur dokonanej już naprawy, mogły liczyć na pełne odszkodowanie – czyli zawierające podatek. Konsument, wybierając inną metodę oszacowania odszkodowania, nie otrzymywał więc takiej sumy, która pokryłaby koszty naprawy.
Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów na przedsiębiorcę, który stosuje praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów, prezes UOKiK może nałożyć karę finansową w wysokości do 10 proc. przychodu osiągniętego w roku poprzedzającym wydanie decyzji. Na Generali została nałożona sankcja w wysokości 620 935 złotych. Ponadto Generali będzie musiało zaniechać stosowania niedozwolonych praktyk.