Nie każdy budynek jednorodzinny wykorzystywany jako dom dziecka jest placówką publiczną.
Grupa mieszkańców z L. powiadomiła powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o nielegalnej zmianie sposobu użytkowania jednego z budynków jednorodzinnych. Budynek ten został włączony w strukturę domu dziecka i zamieszkali w nim jego wychowankowie. Zdaniem sąsiadów budynek przestał tym samym pełnić funkcję domu jednorodzinnego, a stał się placówką wychowawczą i jednocześnie budynkiem zamieszkiwania zbiorowego. W przekonaniu wnioskodawców zmiany w sposobie użytkowania budynku nastąpiły bez dochowania wymaganych prawem procedur i interweniować powinien nadzór budowlany.

Odmowa wstrzymania użytkowania

Tymczasem powiatowy inspektor nadzoru budowlanego uznał, że przekształcenie domu jednorodzinnego w budynek rodzinnego domu dziecka nie zmieniło jego sposobu użytkowania. Opinię tę podzielił organ drugiej instancji – wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego – i utrzymał decyzję PINB o odmowie wstrzymania użytkowania wspomnianego budynku.

Skarga niezadowolonych sąsiadów

Odwołanie od wspomnianej decyzji złożyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie dwaj niezadowoleni sąsiedzi domu dziecka. Ich zdaniem organ odwoławczy nie zajął stanowiska w kwestii zgodności usytuowania budynku placówki publicznej typu socjalizacyjnego z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który określa, iż przedmiotowa nieruchomość leży na terenie zabudowy jednorodzinnej. Podnieśli również, że taka lokalizacja placówki spowodowała drastyczne obniżenie wartości sąsiednich nieruchomości.

Zmiana sposobu użytkowania

Argumentów skarżących nie podzielił jednak sąd. Jego zdaniem w opisywanej sytuacji nie doszło do zmiany sposobu użytkowania budynku, przez którą należy rozumieć w szczególności podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym działalności zmieniającej warunki bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne oraz ochrony środowiska. Tym samym sąd przychylił się do stanowiska nadzoru budowlanego.

Dom dziecka jak dom rodzinny

Wojewódzki sąd administracyjny przedstawił jednocześnie wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który wypowiadał się już w podobnej sprawie. Zgodnie z nim okoliczność, że budynek jednorodzinny stał się siedzibą rodzinnego domu dziecka – placówki publicznej – nie jest równoznaczna z przeznaczeniem budynku do użytku publicznego. Sformułowanie „placówka publiczna” określa bowiem w tym wypadku sposób jej finansowania ze środków publicznych, ale nie oznacza, że obiekt ten stał się ogólnie dostępny, tak jak np. budynek kina czy teatru.
Dom ten stanowi dla zamieszkujących w nim dzieci miejsce, w którym zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe, ale także inne potrzeby bytowe, rozwojowe, emocjonalne i społeczne. Rodzina mieszkająca razem, co do zasady, realizuje w miejscu zamieszkania funkcje, które nie odbiegają od tych, jakie względem wychowanków pełni dom dziecka.

Sformułowanie „placówka publiczna” określa czasem tylko sposób jej finansowania ze środków publicznych, ale nie oznacza, że obiekt stał się ogólnie dostępny

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, sygn. akt II SA/Lu 387/10.