Państwo Islamskie (IS) przyznało się do poniedziałkowego ataku terrorystycznego w Kabulu, w którym sześć osób zginęło, a 10 zostało rannych - poinformował Reuters, powołując się na agencję Amak, organ propagandowy IS.

Atak miał miejsce w centrum stolicy Afganistanu, w pobliżu jednego z policyjnych posterunków. Zamachowiec samobójca zdetonował kamizelkę z materiałem wybuchowym; w wyniku eksplozji zginęło sześć osób, w tym jeden policjant. 10 osób zostało rannych.

Rzecznik policji w Kabulu Basir Muhadżid sprecyzował, że atak miał miejsce w pobliżu jednej ze szkół, niedaleko ministerstwa finansów i sprawiedliwości oraz pałacu prezydenckiego.

W poniedziałek w Kabulu odbywały się manifestacje mieszkańców miasta w proteście przeciwko polityce rządu, który nie potrafi poradzić sobie z terrorystyczną działalnością bojówek Talibów. W miniony weekend Talibowie dokonali szeregu ataków na afgańskie służby bezpieczeństwa w prowincjach Ghazni i Herat.