Z jednej strony luksusowe koleje dużych prędkości, z drugiej poruszające się w żółwim tempie pociągi podmiejskie. O sytuacji włoskich kolei mówi specjalny raport, przedstawiony dziś w Rzymie w Izbie Deputowanych.

Przybywa pasażerów kolei dużych prędkości. Od kiedy składy typu Pendolino kursują na najpopularniejszej trasie z Rzymu do Mediolanu, czyli w ciągu siedmiu lat, liczba pasażerów wzrosła o 450 procent i pociągi te stały się zwycięska alternatywą dla samolotu. Jednocześnie trzy miliony Włochów dojeżdżających regularnie do pracy koleją podróżuje w coraz gorszych warunkach. Ze względu na oszczędności liczba połączeń regionalnych i podmiejskich zmalała o 20 procent, co oznacza likwidację co piątego pociągu. Ruch kolejowy ustał na 1200 kilometrach trakcji.

W momencie, gdy dotacje państwa na transport zmalały o jedną czwartą, ceny biletów kolejowych wzrosły o 20 procent.