Chciał zabić ojca, ale zabił stryja. 17-latek z niewielkiej wsi w gminie Biała Piska spędzi w więzieniu 12 lat. Tak zdecydował dziś białostocki Sąd Apelacyjny. Utrzymał w ten sposób wyrok pierwszej instancji. Proces odbył się za zamkniętymi drzwiami. Nastolatek od dawna był skłócony z ojcem. Tuż po tragedii media podawały, że ojciec zrobił synowi awanturę o to, ze zbyt późno wrócił do domu.

Z informacji, uzyskanej w sądzie apelacyjnym, wynika jednak, że chłopak oskarża ojca o molestowanie. Toczy się teraz postępowanie przygotowawcze w tej sprawie. do zabójstwa doszło rok temu. Rafał Ś. z ojcem i stryjami pili alkohol. Kiedy wszyscy położyli się spać, oskarżony zaatakował śpiącego stryja, myśląc, że to jego ojciec. Prokurator domagał się za to 15 lat więzienia, sąd skazał go na 12. Zaznaczył przy tym, że chłopak powinien odbywać karę w zakładzie, gdzie będzie mógł się poddać terapii. Biegli stwierdzili, że nastolatek jest poczytalny, ale ma zaburzenia osobowości. Od wyroku odwołał się obrońca oskarżonego, domagając się złagodzenia kary. Sąd się jednak na to nie zgodził. Orzeczenie jest już prawomocne.