Ukraińcy dotąd nie otrzymali dokumentów pozwalających na odprawę, ponieważ na razie ciężarówki są kontrolowane po stronie rosyjskiej. Są tam także funkcjonariusze ukraińskich służb granicznej i celnej.
Rosyjskie media twierdzą, że Czerwony Krzyż ustalił już ze stroną rosyjską i ukraińską procedurę kontroli granicznej i celnej pojazdów. Najpierw ciężarówki obejrzą rosyjscy celnicy i funkcjonariusze straży granicznej, a potem ukraińscy, którzy przekażą przewożony ładunek przedstawicielom Czerwonego Krzyża. Ci zaplombują pomalowane na biało TIR-y, które wjadą na terytorium Ukrainy.
Ogółem kolumna rosyjskiego Ministerstwa do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych składa się z 250 ciężarówek, które przewożą około 2 tysięcy ton towarów. Oznacza to, że niektóre nie są całkowicie wypełnione.