Brytyjski dziennik "The Guardian" opublikował w środę specjalny dodatek poświęcony blisko milionowej społeczności Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Pojawiło się też polskie słowo "Cześć" i godło naszego kraju.

Wewnątrz gazety znalazły się cztery teksty poświęcone polskiej społeczności: o życiu migrantów i ich doświadczeniu Brexitu w Wakefield (hrabstwo West Yorkshire), szkole sobotniej w Ely (hrabstwo Cambridgeshire), polskich sklepach spożywczych i o Polakach, którzy po studiach w Wielkiej Brytanii zdecydowali się wrócić do kraju.

Rozmówcy dziennikarzy "Guardiana" opowiedzieli m.in. o wzroście niepokoju związanego z czerwcowym referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale też o daleko idącej integracji zarówno pierwszego pokolenia imigrantów, jak i ich dzieci, które często posługują się biegle w obu językach.

Gazeta przedstawiła też szereg polskich produktów spożywczych z Polski, które zyskują na popularności w Wielkiej Brytanii, m.in. pierogi, kopytka, chleb, pączki, kefir i ogórki kiszone.

W tekście o polskich absolwentach brytyjskich uczelni wypowiadają się m.in. Jakub Bochiński z warszawskiego biura Europejskiej Agencji Kosmicznej i wiceminister obrony Tomasz Szatkowski. Według danych brytyjskiej Agencji Statystycznej ds. Szkolnictwa Wyższego (Higher Education Statistics Agency) na brytyjskich uczelniach studiuje około 5,2 tys. Polaków.

"Guardian" przeprowadził podobną akcję w 2006 roku, dwa lata po wejściu Polski do Unii Europejskiej i znaczącym napływie Polaków do Wielkiej Brytanii, kiedy opublikował dodatek o Polakach, w tym jeden artykuł po polsku, odpowiadający na najczęstsze pytania imigrantów dotyczące ich nowego kraju.

"Co zmieniło się od tamtego czasu?" - spytała redakcja w słowie wstępnym do dodatku, na którego pierwszej stronie znalazła się biało-czerwona flaga i zapisane po polsku pytanie: "Cześć, jak się masz?".

Według najnowszych danych brytyjskiego urzędu statystycznego w Wielkiej Brytanii mieszka 916 tys. obywateli Polski i stanowią oni największą mniejszość narodową.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)