Główny unijny negocjator ds. Brexitu Michel Barnier chłodno przyjął przedstawioną w poniedziałek przez Wielką Brytanię propozycję dotyczącą zachowania praw obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii po wyjściu tego kraju z UE.

"Celem UE w zakresie praw obywateli jest taki sam poziom ochrony, jak w prawie europejskim" - napisał Barnier na Twitterze. Zaapelował do strony brytyjskiej o "więcej ambicji, jasności i gwarancji".

Prezentując propozycję w Izbie Gmin brytyjska premier podkreśliła, że "w ramach przedstawionych planów żaden obywatel Unii Europejskiej, który jest zgodnie z prawem w Wielkiej Brytanii, nie będzie poproszony o opuszczenie kraju, kiedy wyjdziemy z UE". "Chcemy, żebyście zostali" - zapewniła.

Propozycja rządowa zawiera szereg zmian w istniejących przepisach migracyjnych, m.in. znacząco upraszczając proces ubiegania się o prawo stałego pobytu, które zostało nazwane "statusem osoby osiedlonej" (ang. settled status) i zachowując zdecydowaną większość obecnych praw obywateli UE.

Zgodnie z nową propozycją obywatele Unii Europejskiej byliby zobowiązani do uzyskania statusu "osoby osiedlonej", który zastąpi dotychczasowy system stałej rezydentury. Podobnie jak dotychczas, w celu jego otrzymania konieczne będzie pięć lat ciągłego, stałego i legalnego pobytu w Wielkiej Brytanii.

Niemniej brytyjskie stanowisko negocjacyjne nie zakłada po Brexicie jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE nad prawami unijnych obywateli w Wielkiej Brytanii, czego domaga się strona unijna.

To, jaki system będzie ostatecznie obowiązywał, zależy od wyniku negocjacji pomiędzy rządem Wielkiej Brytanii a negocjacyjnym zespołem Komisji Europejskiej pod wodzą Barniera który działa na podstawie mandatu udzielonego przez 27 państw członkowskich.

Główny negocjator z ramienia Parlamentu Europejskiego były premier Belgii i lider liberałów Guy Verhofstadt wskazał, że pozytywnym elementem brytyjskiej propozycji jest zobowiązanie rządu do uproszczenia procedur administracyjnych.

Obywatele Unii Europejskiej na Wyspach mieliby zostać poproszeni o rejestrację w nowym systemie internetowym, który zastąpiłby dotychczasową żmudną procedurę ubiegania się o stały pobyt. O ile rejestracja przed datą graniczną (ang. cut off date) - którą najprawdopodobniej będzie dzień wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - byłaby dobrowolna, o tyle stałaby się obowiązkowa w trakcie tzw. okresu łaski (ang. grace period), który według propozycji miałby trwać dwa lata (tj. najprawdopodobniej do 29 marca 2021).

Przedstawiona w maju propozycja Komisji Europejskiej zakładała natychmiastowe i bezterminowe zagwarantowanie wszystkich praw nabytych zarówno obywateli państw Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii jak i Brytyjczyków na kontynencie, bez konieczności spełnienia wymogu pięcioletniego pobytu. (PAP)

kot/ kar/