15 lat więzienia dla dzieciobójczyni spod Kartuz. Taki wyrok wydał dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku. Na ławie oskarżonych zasiadła 19-latka - odpowiadała za podwójne zabójstwo.

Zdaniem prokuratury to ona w 2011 i roku później urodziła w lesie dwoje dzieci, zawinęła w reklamówki i porzuciła na bagnach.

Za pierwsze zabójstwo sąd skazał ją na 8 lat więzienia, za drugie na 12, ale kary połączył.

W chwili popełnienia pierwszego przestępstwa dziewczyna nie była jeszcze pełnoletnia, więc m.in. dlatego sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.

Prokurator Andrzej Jeliński złagodzony wyrok uważa za słuszny i dodaje, iż nie wie czy prokuratura będzie składać apelację.

Prokurator podkreślił, że sąd miał obowiązek zastosować złagodzenie kary w przypadku pierwszego czynu, gdyż oskarżona popełniając go nie miała jeszcze 17 lat. Ale ponieważ prokuratura wnosiła o 25 lat to - jak powiedział "jest to jedyny element, nad którym prokuratura rozważa, czy złożyć wniosek o uzasadnienie wyroku, i wtedy ewentualnie składać apelację".

Cały proces jak i uzasadnienie wyroku sąd utajnił. Jak ujawnił prokurator dziewczyna przyznała się do winy, dokładnie opisała obie zbrodnie i wykazała skruchę. Wyrok jest nieprawomocny.