Według niego MSZ Białorusi reaguje na sporządzenie przez Wielką Brytanię i Kanadę list osób z Białorusi podlegających sankcjom.
"Uważamy, że to absolutnie fałszywe i szkodliwe komunikaty" - dodał.
Przypomniał, że już w 2006 roku kraje te podjęły analogiczne kroki, które "nie przyniosły żadnych rezultatów i ostatecznie zostały odwołane".
"Jednak czas już był dla obydwu stron stracony i nie można go odzyskać" - zauważył rzecznik białoruskiego MSZ.
Wcześniej w piątek Białoruś poinformowała, że wprowadza sankcje wizowe w związku z takimi retorsjami ze strony Unii Europejskiej.