Amerykański prezydent Donald Trump przypisał w poniedziałek migrantom wzrost przestępczości w Niemczech oraz zmienianie przemocą kultury w Europie. Dodał, że podobne zagrożenia stwarza również imigracja do USA. Według statystyk przestępczość w RFN spada.

"Naród Niemiec zwraca się przeciwko swemu przywództwu, gdyż migracja zachwiała i tak już nieprzekonującą koalicją w Berlinie. Przestępczość w Niemczech rośnie. W całej Europie popełniono wielki błąd, wpuszczając miliony ludzi, którzy tak mocno i gwałtownie zmieniają kulturę!" - napisał Trump na Twitterze.

Administracja Trumpa jest mocno krytykowana przez działaczy broniących praw człowieka, Demokratów, a nawet część Republikanów za rozdzielanie dzieci z rodzicami na amerykańsko-meksykańskiej granicy, co w zamierzeniu ma ograniczyć wielkość nielegalnej imigracji - pisze agencja Reutera.

W Niemczech przestępczość spektakularnie spadła; w zeszłym miesiącu MSW tego kraju podało, że liczba przestępstw popełnionych w 2017 roku wyniosła 5,67 mln, co jest najniższą liczbą od 1992 roku. Polityka otwartych drzwi kanclerz Angeli Merkel jest powszechnie oskarżana o spowodowanie wzrostu popularności prawicowej partii AfD, która stała się główną partią opozycyjna w Bundestagu.

Do Niemiec od 2014 roku przybyło ponad 1,6 mln migrantów, w większości muzułmanów z Bliskiego Wschodu uciekających przed konfliktami i wojną.