Liczba tych, którzy złożyli wnioski o 10-tysięczną rekompensatę za utracone prawo do bezpłatnego węgla, o kilkaset osób przekroczyła szacunkową liczbę uprawnionych do tego świadczenia. Dotąd zweryfikowano prawie 168,3 tys. z ponad 236 tys. złożonych wniosków.

Jak mówił w poniedziałek rano w Polskim Radiu Katowice wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, resort liczył się z tym, że liczba wniosków może być większa od oszacowanej liczby uprawnionych, co może wynikać np. z niewiedzy części osób, czy przysługuje im świadczenie. Według wiceministra, lepiej, że wnioski złożyło więcej osób, niż gdyby część uprawnionych miała nie otrzymać rekompensaty.

Ustawowy termin składania wniosków minął w sobotę - tego dnia większość punktów przyjmowania wniosków pracowała do godziny 20. - w sobotę przyjęto 786 wniosków. Z poniedziałkowych danych resortu energii wynika, że w sumie, do soboty włącznie, złożono 236 tys. 3 wnioski. W uzasadnieniu do przyjętej w październiku ustawy, liczbę uprawnionych do świadczenia rekompensacyjnego za utracone prawo do bezpłatnego węgla oszacowano natomiast na 235 tys. 376 osób.

Najwięcej – ponad 132,2 tys. wniosków – przyjęła Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), gdzie wnioski składali przede wszystkim emeryci z kopalń dawnej Kompanii Węglowej, Katowickiego Holdingu Węglowego i kopalni Kazimierz-Juliusz. Punkty przyjmowania wniosków działały też przy kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (złożono ich ponad 52 tys.), Polskiej Grupy Górniczej (ponad 44,1 tys.), spółki Tauron Wydobycie (prawie 4,8 tys.) oraz spółki Lubelski Węgiel Bogdanka (ponad 2,8 tys.).

W sumie przyjęto ponad 236 tys. wniosków o rekompensatę, z czego ponad dwie trzecie (prawie 168,3 tys.) zostało już zweryfikowane i czeka na realizację. Część wniosków może jeszcze dotrzeć pocztą - decyduje data stempla pocztowego. Dotąd pocztą nadesłano ponad 4,4 tys. wniosków.

Jak zapewnił w poniedziałek wiceminister Tobiszowski, wnioski złożone po ustawowym terminie, z wyjaśnieniem przyczyn zwłoki, również będą rozpatrywane. Spóźnione wnioski i odwołania będzie można składać także w przyszłym roku. Rekompensaty mają być wypłacane jeszcze w roku 2017 - duża grupa uprawnionych powinna otrzymać środki do świąt Bożego Narodzenia, a niektórzy być może jeszcze przed obchodzoną 4 grudnia Barbórką – Dniem Górnika.

Prawo do bezpłatnego węgla było elementem wynagrodzenia górników i świadczeniem dla emerytów i rencistów; był to rodzaj zobowiązania państwa wobec pracowników kopalń, jednym z warunków umowy o pracę. Rekompensaty otrzymają emeryci i renciści, którzy mieli ustalone prawo do deputatu (w naturze albo ekwiwalentu pieniężnego), a którym świadczenie zawiesiły spółki węglowe.