NIK z uwagi na zamieszanie, jakie powstało z liczeniem głosów ostatnich wyborów postanowiło skontrolować działalność PKW. Wstępne informacje nie pozwalają spokojnie patrzeć w przyszłość.

Z informacji ujawnionych przez Rzeczpospolitą (nr 270 (9997)), wynika, że podczas przyszłorocznych wyborów prezydenckich oraz parlamentarnych może powtórzyć się obecna sytuacja.

"W PKW nawet nie ruszyły przygotowania do rozpisania przetargów na systemy informatyczne, które miałyby pomóc zliczać głosy wyborach prezydenckich i parlamentarnych" - czytamy.

Wyboru Prezydenta mamy dokonać wiosną. Jeżeli jeszcze nie rozpoczęto prac nad przetargiem może okazać się, że prace nad samym systemem będą prowadzone pod presją czasu.

- Od strony technicznej przeprowadzenie przyszłorocznych wyborów jest zagrożone - twierdzi rozmówca gazety.