Niemiecki ultralekki samolot z pilotem na pokładzie spadł do Zalewu Szczecińskiego niedaleko Nowego Warpna. Do wypadku doszło wczoraj tuż przed 22.00.

Niemieckie służby poprosiły Polaków o wsparcie w poszukiwaniach. Porucznik Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku, powiedział IAR, że do akcji skierowano jednostki straży granicznej z pomorskiego dywizjonu w Świnoujściu.

Uczestniczyli w niej też funkcjonariusze straży granicznej w Szczecinie, a poszukiwania koordynowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Około 2.00 akcję wstrzymano. Andrzej Juźwiak dodał, że gdyby strona niemiecka chciała wznowić poszukiwania, polskie służby są w gotowości i mogą wziąć udział w akcji.