Zamknięte konta związane były przede wszystkim z Państwem Islamskim, uznawanym za najgroźniejszą obecnie terrorystyczną organizację. Władze wywodzącego się ze Stanów Zjednoczonych ''Twittera'' w specjalnym oświadczeniu podkreśliły, że potępiają użycie ich portalu do promowania terroryzmu.
Właściciele portalu dodają, że tego typu działania stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa świata i w tym serwisie nie będzie na to przyzwolenia.
ISIS wykorzystuje media społecznościowe jako narzędzie propagandy i rekrutacji. "Twitter'' zaznaczył, że w tej sprawie ściśle współpracuje z organami ścigania w tym z FBI. Według badań zwolennicy Państwa Islamskiego w dalszym ciągu mogą mieć zarejestrowanych tam około 46 tysięcy kont. Wszystko jest dokładnie sprawdzane. Chodzi przede wszystkim o wyłapywanie ekstremistycznych treści.