Tysiące uczestników trwających przez osiem dni protestów przeciw zmianom w systemie sądownictwa wymusiły weta polskiego prezydenta Andrzeja Dudy - pisze we wtorek bułgarski dziennik „Sega”. Temat ten jest obecny we wszystkich znaczących mediach w Bułgarii.

„Decyzja prezydenta prawdopodobnie wywoła konflikt z liderem rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosławem Kaczyńskim, z pomocą którego Duda w 2015 roku został wybrany na prezydenta. Parlament może odrzucić prezydenckie weta (...), lecz PiS nie ma potrzebnej do tego większości i partia musiałaby liczyć na inne ugrupowania w Sejmie” – pisze „Sega”.

Sejm może odrzucić weta szefa państwa większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Informując o protestach w Warszawie i innych polskich miastach, „Sega” cytuje byłego prezydenta Lecha Wałęsę, który powiedział, że nie można pozwolić na likwidację trójpodziału władzy.

Także dziennik internetowy „Dnewnik” zamieścił artykuł pod tytułem „Polski prezydent zażądał, by reforma sądownictwa była zgodna z konstytucją”. Gazeta dodaje, że Duda zobowiązał się przedstawić wkrótce własny projekt reform w tej dziedzinie. "Dnewnik" przytacza wypowiedź Dudy o tym, że przygotowane przez parlament reformy odpowiadały społecznym oczekiwaniom, lecz powinny być zgodne z konstytucją.

„Lech Wałęsa z radością przyjmuje weto polskiego prezydenta” – pisze dziennik „24 czasa”. Dodaje, że w opinii legendarnego bojownika o wolność i demokrację „Andrzej Duda zaczyna wchodzić w rolę prezydenta”, ale jednocześnie Wałęsa wezwał do kontynuowania protestów.

„Po burzliwych ośmiodniowych protestach polski prezydent zawetował dwie z trzech ustaw o reformie sądownictwa” – informuje gazeta internetowa Mediapool. Podkreśla, że próby podporządkowania sądów politycznej kontroli wywołały głębokie zaniepokojenie Komisji Europejskiej, która zagroziła sankcjami.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)