Podczas zdobywania Broad Peak zabrakło przede wszystkim czujności. To zdaniem himalaisty, zdobywcy ośmiotysięczników Walentego Fiuta, jedna z przyczyn marcowej tragedii w Karakorum.

Dziś Polski Związek Alpinizmu opublikował raport na temat zimowej wyprawy na Broad Peak, w której zginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Według analiz ekspertów jedną z najważniejszych przyczyn były błędy podczas ataku szczytowego. Zdaniem Walentego Fiuta, himalaiści, mając świadomość bardzo trudnych warunków atmosferycznych i niezbyt dobrej kondycji fizycznej, powinni zrezygnować ze zdobywania góry.

"Ciężkie warunki zimowe panujące w tym czasie na Broad Peak przypieczętowały tylko tragedię" - dodaje Walenty Fiut. Twórcy raportu krytykują pozostałych dwóch członków zespołu -Adama Bieleckiego i Artura Małka, którzy odłączyli się od swoich kolegów. "To wskazuje na znaczne zmiany pokoleniowe. Kiedyś przygotowywanie do takich wypraw trwało wiele lat. Wtedy kładło się nacisk również na odpowiedzialność za drugiego człowieka. Teraz liczy się przede wszystkim sukces, na drugi plan schodzi w górach etyka i moralność" - podkreśla himalaista.

5 marca Artur Małek, Adam Bielecki, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski zdobyli jako pierwsi w warunkach zimowych Broad Peak.