Były szef ukraińskiej Służby do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych, zatrzymany trzy dni temu przed posiedzeniem rządu, został tymczasowo aresztowany.

Sąd rejonowy w Kijowie postanowił aresztować Serhija Boczkowskiego na dwa miesiące. Były urzędnik, podejrzany o korupcję, będzie mógł wyjść z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości miliona 200 tysięcy hrywien, czyli około 192 tysięcy złotych. Nie będzie mógł jednak opuszczać miejsca zamieszkania.

Boczkowski i jego zastępca Wasyl Stojecki zostali przed trzema dniami zatrzymani przed posiedzeniem ukraińskiego rządu. Odczytano im zarzuty, założono kajdanki i wyprowadzono z sali posiedzeń. Zarzuca się im ustawianie przetargów na dostarczanie paliwa, które trafiało do służb ratowniczych po zawyżonych cenach.

Wczoraj kijowski sąd zwolnił Boczkowskiego i Stojeckiego z aresztu uznając, że nie zebrano wystarczającego materiału dowodowego. Prokuratura wniosła jednak do sądu ponowny wniosek o aresztowanie, wzbogacony o dodatkowe zarzuty. Dziś sąd rozpatrzył go pozytywnie.