W maju tego roku kupiłem samochód osobowy. Jednak od tego czasu moja sytuacja materialna znacznie się pogorszyła. We wrześniu straciłem pracę i muszę sprzedać auto. Czy w związku z tym będę musiał zapłacić podatek dochodowy? Czy muszę też rozliczyć jakieś inne podatki, np. ten od czynności cywilnoprawnych – pyta pan Kamil.
Jeżeli pan Kamil sprzeda samochód przed 1 grudnia br. (tj. do 30 listopada), a w wyniku tej transakcji powstanie dochód, będzie musiał zapłacić podatek dochodowy. Z art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. d ustawy o PIT wynika bowiem, że przychód do opodatkowania powstaje tylko wtedy, gdy sprzedaż rzeczy używanych (z wyłączeniem nieruchomości) następuje przed upływam pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym ta rzecz została nabyta.
Podstawą zapłaty PIT w takim przypadku jest przychód (tj. cena wskazana w umowie sprzedaży) pomniejszony o koszty odpłatnego zbycia i koszty nabycia. Te ostatnie obejmują m.in. cenę zakupu auta, zapłacony wtedy podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC), podatek akcyzowy, opłaty za pierwszy przegląd techniczny w kraju (dotyczy aut sprowadzonych z zagranicy) czy opłaty za tablice rejestracyjne.
Sprzedający może też pomniejszyć podstawę opodatkowania o nakłady poniesione w czasie użytkowania samochodu. Nie chodzi tu o koszty eksploatacji, takie jak np. zakup paliwa czy płynu hamulcowego, ale o wydatki na remont, naprawę czy montaż instalacji gazowej.
Załóżmy, że czytelnik w maju kupił samochód za 23 tys. zł (zapłacił wówczas PCC 460 zł), a sprzeda go w listopadzie za 24,5 tys. zł. Do tego czasu dokonał kilku napraw, za które zapłacił 470 zł. Poniósł też koszty zbycia (zapłacił za ogłoszenia prasowe) w wysokości 30 zł.
Dochodem do opodatkowania będzie więc kwota przychodu (24,5 tys. zł) pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia (30 zł), koszty nabycia (cena zakupu – 23 tys. zł i PCC – 460 zł) oraz wartość nakładów poczynionych w czasie użytkowania auta (czyli 470 zł). Podstawa opodatkowania wynosi więc 540 zł. Jest ona opodatkowana według skali. Przy założeniu, że zastosowanie będzie miała stawka 18 proc., podatnik miałby do zapłaty 97,2 zł (540 zł × 18 proc.). W takiej sytuacji pan Kamil miałby czas na uregulowanie daniny do 30 kwietnia 2015 r. Natomiast transakcję musiałby wykazać w ramach rocznego rozliczenia w PIT-36 jako „inne źródła” (wykazując w kolejnych pozycjach przychód, koszty uzyskania przychodów, dochód, kwotę podatku).
Należy pamiętać, że jeżeli cena ustalona w umowie będzie odbiegać od rynkowej, urząd skarbowy może ją zakwestionować (patrz komentarz w ramce). Dotyczy to nie tylko podatku dochodowego, ale i PCC. W tym ostatnim przypadku podstawę opodatkowania stanowi wartość rynkowa pojazdu – którą określa się na podstawie przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia – z dnia dokonania czynności, bez odliczania długów i ciężarów. W tym jednak przypadku obowiązek uregulowania daniny ciąży na kupującym, a nie sprzedawcy. Kupujący musi złożyć do urzędu skarbowego właściwego ze względu na jego miejsce zamieszkania deklarację PCC-3 oraz obliczyć i wpłacić podatek w terminie 14 dni od dnia zawarcia umowy (nie ma tu znaczenia termin zapłaty). Stawka PCC w tym przypadku wynosi 2 proc. podstawy opodatkowania. Podatek ten płaci się, jeżeli podstawa opodatkowania przekracza 1 tys. zł.
Nie ma obowiązku zapłaty PCC, jeżeli:
● przynajmniej jedna ze stron z tytułu dokonania tych czynności jest opodatkowana VAT bądź zwolniona z tego podatku,
● przedmiotem sprzedaży są auta znajdujące się za granicą i spełniony jest jeden z dwóch warunków:
a) umowa zawarta jest za granicą,
b) kupujący nie ma miejsca zamieszkania ani siedziby w Polsce.
Podstawa prawna
Art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. d, art. 19 ust. 1, 3 i 4 oraz art. 24 ust. 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.). Art. 6 ust. 1 pkt 1 i ust. 2, art. 7 ust. 1 pkt 1 lit. a, art. 9 pkt 6, art. 11 ustawy z 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 101, poz. 649 ze zm.).
PORADA EKSPERTA

Małgorzata Furtek referat obsługi bezpośredniej w Urzędzie Skarbowym w Wieliczce

Podatek przy umowie kupna-sprzedaży pojazdu płacony jest od wartości rynkowej. Wartość rynkowa powinna co do zasady wynikać z umowy między stronami transakcji, ale nie zawsze tak jest. Zdarza się, że wartość z umowy znacznie odbiega od wartości katalogowej, dlatego też może ona być podwyższona przez urząd skarbowy dla celów podatkowych. Bardzo często dzieje się tak w przypadku zakupu samochodu po okazjonalnej cenie, np. gdy kupujemy auto od osoby spokrewnionej lub sprzedającemu zależy na szybkiej transakcji. Wartość używanego samochodu uwarunkowana jest wieloma czynnikami, wśród których zasadnicze znaczenie mają marka, model i rok wyprodukowania auta. To głównie tymi elementami kieruje się urząd skarbowy podczas weryfikacji wartości rynkowej. Cena samochodu spada z jego wiekiem, więc w przypadku aut o starszych rocznikach produkcji rzadko odbiega od wartości rynkowej. Największe odchylenia zdarzają się przy pojazdach, których wiek jest mniejszy niż 10 lat. Jeżeli podatnik przedstawi dokumenty potwierdzające obniżoną wartość samochodu, ponieważ np. został on uszkodzony, urząd może przyjąć tę określoną przez podatnika.