Amerykańscy lekarze odnieśli sukces w alce z wirusem. Pacjent zarażony ebolą wyzdrowiał i wkrótce opuści szpital.

Chory to fotoreporter, który był leczony w szpitalu w Omaha w stanie Nebraska. Ashoka Mukpo śmiertelnie groźnym wirusem zaraził się w Liberii, gdzie pracował dla amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC jako kamerzysta. Do Nebraska Medical Center trafił 6 października. Od tamtego czasu poddawany był intensywnemu leczeniu.

Ostatnie badanie wykazało, że w jego krwi nie ma już wirusa eboli. Mężczyzna szpital opuści najprawdopodobniej dziś rano. Ashoka Mukpo na swoim Twitterze napisał, że "cieszy się, że żyje", ale jednocześnie wskazywał, że "zbyt wielu ludzi nie miało tyle szczęścia co on". Według Światowej Organizacji Zdrowia obecna epidemia eboli spowodowała śmierć ponad 4,5 tysiąca osób.