Przed sądem w Koszalinie doszło do ugody między stroną kościelną a mężczyzną, molestowanym w przeszłości przez duchownego diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Marcin K. domagał się zadośćuczynienia w wysokości 200 tysięcy złotych i przeprosin w prasie. Teraz zdecydował się wycofać pozew, a diecezja i parafia mają pokryć koszty jego terapii. Marcin K. powiedział, że nie ma sensu kontynuować procesu, gdyż gdyby sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, to mogłaby trwać nawet sześć lat. Dodał, że Kościół zrekompensował mu koszta terapii psychologicznej sugerując, że to "chrześcijańska pomoc". "Na tę chrześcijańską pomoc musiałem czekać bardzo długo" - powiedział Marcin K.

Mężczyzna podtrzymał pozew przeciwko byłemu księdzu i proboszczowi z Kołobrzegu, Zbigniewowi R. Odbywa on wyrok więzienia.za czyny pedofilskie. Do przestępstw tych doszło w latach 1999-2001. W roku 2008 duchowny został odwołany z funkcji proboszcza parafii świętego Wojciecha w Kołobrzegu w związku z podejrzeniem, że naruszył celibat przez kontakty seksualne z dorosłym mężczyzną. Ksiądz został suspendowany przez biskupa, a następnie w styczniu 2014 roku decyzją Stolicy Apostolskiej przeniesiony do stanu świeckiego.