Prawnicy nie uciekną od nowych technologii – pełna transformacja cyfrowa kancelarii to konieczność. Do tego specjalizacja, bo czasy profilu ogólnego nieubłaganie się kończą. Wreszcie – systematyczne badanie oczekiwań i poziomu satysfakcji klienta oraz wzmocnienie komunikacji z nim.
To tylko część wniosków ze „Strategii konkurowania indywidualnych kancelarii radców prawnych” – opracowania Krajowej Rady Radców Prawnych, które dziś zostanie upublicznione. Jak podkreśla Maciej Bobrowicz, prezes KRRP, ma ono dostarczyć członkom samorządu zawodowego kompleksowej wiedzy o sytuacji i trendach w branży, ale przede wszystkim wskazówek i inspiracji na przyszłość. Jego adresaci? Kancelarie zatrudniające do pięciu prawników. Bo obecnie w takim modelu działa większość radców prawnych.
– Rynek jest nieubłagany. Można udawać, że prawnicy ze sobą nie konkurują, bo i z takimi głosami się spotkałem. Ale można też starać się zrozumieć zachodzące w otoczeniu zmiany, przewidywać kolejne i postępować proaktywnie, a nie reaktywnie – tłumaczy mec. Bobrowicz. – Albo ktoś wsiada do tego pociągu, albo zostaje na przystanku. Ze wszystkimi tego konsekwencjami – dodaje obrazowo.
80-stronicowy dokument powstał na podstawie analizy ponad 100 polskich i zagranicznych badań i publikacji dotyczących branży prawniczej, a także autorskich badań prof. Ryszarda Sowińskiego obejmujących wywiady m.in. z kilkudziesięcioma prawnikami z różnych segmentów rynku i 10 producentami oprogramowania do zarządzania kancelariami.
„Radca prawny coraz częściej występuje w biznesie w roli doradcy biznesowego, negocjatora i mediatora. Znaczenie tych ról będzie rosło, natomiast zmniejszać się będzie wartość rutynowych usług prawniczych – te będą w coraz większym stopniu wspierane przez technologie prawnicze. Wymaga to od prawników rozwijania nie tylko umiejętności miękkich, ale również poszerzania wiedzy biznesowej i umiejętności biznesowych, takich jak np. szacowanie ryzyka, reagowania w sytuacjach kryzysowych czy podejmowania decyzji” – czytamy w raporcie. I dalej: „Prawnik, który kończy studia podyplomowe w zakresie zarządzania, finansów, marketingu, uczestniczy w szkoleniach biznesowych, czyta biznesową literaturę, staje się dla przedsiębiorcy cenionym doradcą. Na małym rynku taki prawnik może być prawdziwym autorytetem dla lokalnych przedsiębiorców”.
Wiele miejsca poświęcono roli internetu i nowych technologii w pracy prawników. Badania pokazują, że to właśnie w sieci ponad 50 proc. polskich klientów poszukuje kancelarii, by ta zajęła się ich sprawą. Tradycyjna forma, czyli przez polecenie, odchodzi do lamusa. Także dalszy kontakt coraz częściej odbywa się online. Osoby zainteresowane poradą e-mailują, wypełniają formularze na stronie WWW, wykorzystują też media społecznościowe.
„Wyzwaniem dla prawników jest nauczenie się sprawnego posługiwania mediami społecznościowymi i budowanie wizerunku w internecie. Brak rozwoju tych umiejętności może oznaczać stopniową utratę kontaktu z rynkiem” – podkreśla autor opracowania.
Jednocześnie zauważa, że tylko nieliczne kancelarie prawne wykorzystują w pełni potencjał technologii prawniczych. A wielu radców nie docenia ich znaczenia. Prawnicy prowadzący indywidualne kancelarie sklasyfikowali je na 20. miejscu czynników budowania przewagi konkurencyjnej, wciąż pokutuje też pogląd, że takie narzędzia są drogie, niedopasowane do potrzeb danego podmiotu czy też nie zapewniają odpowiedniego bezpieczeństwa danych.
Tymczasem, jak czytamy w opracowaniu KRRP, „Wdrożenie oprogramowania do zarządzania kancelarią indywidualną to inwestycja, która szybko się zwraca. Dostępne na rynku rozwiązania leżą w zakresie możliwości finansowych nawet niewielkiej firmy prawniczej. Oprogramowanie takie przyspiesza pracę, wspiera pracę zespołową, komunikację z klientem i pozwala analizować efektywność kancelarii”.
– Zapewne dla niektórych radców część wskazówek nie będzie zaskoczeniem. U wielu tak kompleksowy materiał może jednak wywołać tzw. efekt aha – podsumowuje prezes Maciej Bobrowicz. Nawiązując to znanego z psychologii zjawiska polegającego na tym, że w pewnym momencie do naszej świadomości dociera rozwiązanie problemu, nad którym wcześniej pracowaliśmy.