Uchylenie przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzji prezydenta Warszawy o odmowie budowy wieżowca przez spółkę Srebrna, to rozsądna decyzja, którą trzeba rozważyć - oceniła rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Nie wiem, czy z niej skorzystamy, bo z nikim nie rozmawiałam na ten temat - dodała.

We wtorek "Rzeczpospolita" podała, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję prezydenta Warszawy o odmowie budowy wieżowca przez spółkę Srebrna. "Prezydent miasta stołecznego Warszawy w 2018 r. wydając negatywną decyzję ws. warunków zabudowy dla spółki Srebrna, rażąco naruszył prawo, a jego decyzja była przedwczesna. Samorządowe Kolegium Odwoławcze właśnie wydało decyzję uchylającą decyzję prezydenta Warszawy" - czytamy na portalu. Jak mówi "Rzeczpospolitej" prezes SKO Tomasz Podlejski, "sprawa wraca do ponownego rozpoznania".

Jak poinformowało rp.pl, decyzja prezydenta o odmowie bazowała na dwóch kluczowych błędach: nieaktualnym stanie zabudowy tego terenu na Woli z 2013 r. oraz na uznaniu, że frontem inwestycji jest ulica Srebrna, a nie ulica Wronia. Trzyosobowy skład SKO, do którego w listopadzie ub.r. odwołała się spółka Srebrna, związana z PiS, wydał decyzję jednomyślnie.

Rzeczniczka PiS była pytana w środę na konferencji prasowej, czy po decyzji SKO, wieżowiec K-Towers stanie w stolicy. "Nie rozmawiałam na ten temat ani z prezesem (PiS Jarosławem Kaczyńskim), ani z nikim z władz Srebrnej" - mówiła.

"Wydaje mi się, że to jest decyzja rozsądna, wydaje mi się, że ta decyzja jest taka, nad którą trzeba się zastanowić, trzeba ją rozważyć. Nasze wątpliwości budziło to, że inni mogą stawiać wieżowce, a spółka Srebrna - nie. Teraz pojawia się inna możliwość. Czy z niej skorzystamy, czy nie - nie wiem, bo tak, jak powiedziałam, z nikim nie rozmawiałam" - powiedziała Mazurek.(PAP)

autorzy: Aleksandra Rebelińska, Marta Rawicz