Piotr Guział ma nadzieję na udział w drugiej turze wyborów prezydenckich w Warszawie. Kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej i burmistrz dzielnicy Ursynów chce rzucić wyzwanie ubiegającej się o trzecią kadencję Hannie Gronkiewicz-Waltz.

Piotr Guział mówił w radiowej Jedynce, że dla wyborców atrakcyjne może okazać się to, że jest spoza układu partyjnego. W tym widzi swoją szansę na drugą turę i rywalizację z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Siebie samego określa jako realną alternatywę dla obecnej prezydent i całego układu politycznego. Jego zdaniem, duże partie nie sprawdzają się w samorządzie.

Jednym z postulatów wyborczych Piotra Guziała jest likwidacja Straży Miejskiej. Jego zdaniem, o tym, że to uzasadnione, przekonuje ujawniony w ten weekend przykład ze Szczecinka, gdzie strażnik bił i używał gazu wobec zatrzymanego. To nie był odosobniony przypadek - mówi kandydat na prezydenta Warszawy. Guział przekonuje, że sito selekcji do tej służby jest niewielkie, wobec czego często trafiają tam osoby przypadkowe. "To nie jest tak, że to są najlepsi z najlepszych, ale często osoby o głębokich pokładach frustracji, choć u strażników są też zapewne i pozytywne jednostki" - mówił gość Jedynki. Jego zdaniem, pieniądze z likwidacji Straży Miejskiej należy przeznaczyć na policję oraz zajęcia pozalekcyjne z przedsiębiorczości i kreatywności.

O fotel prezydenta Warszawy będzie ubiegało się 11 kandydatów. Wybory samorządowe rozpisano na 16 listopada, jeśli będzie potrzebna druga tura - odbędzie się ona dwa tygodnie później.