Producenci wędlin nie będą musieli rejestrować swoich produktów jako tradycyjne, aby nadal móc wędzić.

Wystarczy, że swoje wybory zgłoszą od powiatowych inspektorów weterynarii. Po dopełnieniu takiego obowiązku przez trzy najbliższe lata będą mogli przygotowywać wędliny taką metodą jak dotychczas. Takie zmiany przynosi rozporządzenie ministerstwa rolnictwa, które ma zacząć obowiązywać od września. "Wystarczy, że producent zgłosi swój produkt do Powiatowego Inspektora Weterynarii. Wypełni odpowiednią ankietę co do jakości wędliny i zostanie ona przebadana, to wtedy przez trzy najbliższe lata będzie mógł nadal wędzić ją tradycyjną metodą" - mówił IAR wicemarszałek małopolski Wojciech Kozak.

Na początku miesiąca Unia Europejska zezwoliła na wędzenie - pod warunkiem, że produkt zostanie zarejestrowany jako tradycyjny. Część z producentów zdecydowała się rozpoczęcie takiej procedury. Jednak każdy produkt musi przejść przez komisję urzędów marszałkowskich oraz zyskać akceptacje ministerstwa rolnictwa, a to może potrwać nawet kilkanaście miesięcy. Wędliniarze alarmowali więc urzędników, że mogą nie zdążyć z procedurą do września.

Obecnie dopuszczalny poziom benzopirenu w kilogramie wędliny może wynosić 5 mikrogramów, a od września będą to 2 mikrogramy. Unijne rozporządzenie ograniczające zwartość substancji smolistych w żywności powstało w 2011 roku. Każdy kraj mógł wnieść uwagi. Polska strona nie miała żadnych. Unia obniżyła dopuszczalne normy zawartości rakotwórczego benzopirenu w trosce o nasze zdrowie.