To było pięć lat biernej prezydentury - tak Magdalena Ogórek oceniła kończącą się kadencję Bronisława Komorowskiego. Kandydatka SLD na prezydenta była dziś na Kociewiu i w Trójmieście. Spotkała się z mieszkańcami, studentami i działaczami partii. Chętnie pozowała do zdjęć i rozdawała autografy.

Pytana o ocenę prezydentury Bronisława Komorowskiego nie szczędziła krytyki. Zdaniem Magdaleny Ogórek, prezydent Komorowski nie korzystał należycie z przysługującej mu inicjatywy ustawodawczej. "Obowiązkiem prezydenta jest stanie na straży konstytucji i pilnowanie rządu i parlamentu, żeby nie tworzono złego prawa. Pod tym względem ta prezydentura nie zdała egzaminu." - mówiła Ogórek.
Podczas krótkiej konferencji prasowej Magdalena Ogórek powiedziała też, że nie przejmuje się najnowszymi sondażami wyborczymi, w których zajmuje piąte miejsce i przegrywa z Bronisławem Komorowskim, Andrzejem Dudą, ale także Januszem Korwin Mikkem i Pawłem Kukizem.