Bogdan Borusewicz ma nadzieję, że szybko wszystko się wyjaśni i dowiemy się czy sprawa jest poważna. Nie zapoznałem się jeszcze z tą sprawą - dodał.
Jednocześnie ocenił, że zachowanie Kwiatkowskiego, który postanowił wycofać się do czasu wyjaśnienia sprawy to dobry krok.
Prokuratura chce postawić Krzysztofowi Kwiatkowskiemu 4 zarzuty - niezgodnego z prawem wpływania na przebieg konkursów na szefów delegatury NIK w Rzeszowie i Łodzi, a także wicedyrektora Departamentu Środowiska w centrali NIK.