W historycznej świetlicy dawnej Stoczni Szczecińskiej spotkali się w sobotę delegaci I Walnego Zebrania NSZZ "Solidarność" Pomorza Zachodniego z czerwca 1981 r. Obchody rocznicowe to okazja do wspomnień i spotkań po latach – mówili zgromadzeni działacze.

Przeszło 150 działaczy zachodniopomorskiej Solidarności przyjechało z Polski i świata na obchody rocznicowe, odbywające się pod hasłem „Narodziny szczecińskiej demokracji”.

Historyczna świetlica Stoczni Szczecińskiej przywoływała w działaczach związkowych i opozycjonistach wspomnienia. Działacz opozycji i pracownik biura konstrukcyjnego dawnej Stoczni Szczecińskiej Ryszard Dąbrowski przyjechał na uroczystości z Berlina, gdzie wyemigrował w grudniu 1982 r. W rozmowie z PAP powiedział, że wizyta w świetlicy stoczniowej to powrót pamięcią do przeszłości.

„Zobaczyłem dziś swoich dawnych kolegów. Czujemy się trochę jak dawni partyzanci, którzy spotykają się i mówią, że był taki śnieg, a my w zboże i kukurydzę, uciekaliśmy Niemcom, którzy nas z pepeszami gonili” - wspominał.

Ryszard Drewniak na początku lat 80. zakładał komitet zakładowy w PGR w Baniach (Zachodniopomorskie), którego był delegatem na I Walnym Zebraniu NSZZ Solidarność w Szczecinie. Jego opozycyjny życiorys to m.in. 1,5 roku więzienia, gdzie trafił po aresztowaniu w stanie wojennym, a także emigracja do Szwecji.

„Nie żałuję ani jednego dnia z Solidarnością” - powiedział w rozmowie z PAP. „Wtedy nie było tak różowo, jak teraz wszyscy myślą. Też się kłóciliśmy, były tarcia, były interesy regionów. Była to walka z systemem, ale też walka wewnętrzna. Dziś jestem zadowolony, cieszę się z życia” - podkreślił.

Dla duszpasterza opozycji w latach 80., obecnie proboszcza w Jasienicy, ks. Waldemara Szczurowskiego uroczystości rocznicowe to lekcja historii. „35 lat temu ludzie mieli różne spojrzenia i zdania, ale potrafiliśmy się dogadać. Człowiek potrzebuje drugiego człowieka, a wolność jest najważniejsza - to największa dla nas nauka. Teraz ważne jest, by tego nie zgubić, nie roztrwonić” - powiedział.

Podczas spotkania zgromadzeni delegaci oraz goście przyjęli uchwałę zgromadzenia w sprawie świetlicy byłej Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego w Szczecinie. Jak czytamy w dokumencie zgromadzeni apelują, by w budynku powstało Szczecińskie Centrum Solidarności, a także postulują, by Instytut Pamięci Narodowej objął merytoryczną opieką i udzielił pomocy w jego utworzeniu.

Świetlica była miejscem gdzie po strajkach robotniczych w grudniu 1970 i stycznia 1971 r. doszło do bezprecedensowego spotkania protestujących z władzami komunistycznej Polski. W tym samym miejscu 30 sierpnia 1980 r. przedstawiciele protestujących robotników oraz strona rządowa podpisali Porozumienia Szczecińskie, kończące rozpoczęte 18 sierpnia tamtego roku strajki na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem.

Obecnie budynek leży na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego, ale od 2013 r. jest w posiadaniu Gminy Miasto Szczecin. Według zapewnień Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie jeszcze w tym roku rozpocznie się remont gmachu.

I Walne Zebranie Delegatów NSZZ Solidarność Regionu Pomorza Zachodniego odbyło się w dniach 5-7 czerwca 1981 r. w nieistniejącym już dziś Domu Kultury Korab w Szczecinie. Brało w nim udział 465 delegatów z całego regionu. Przewodniczącym zarządu Regionu Pomorze Zachodnie NSZZ Solidarności został Marian Jurczyk, który otrzymał 286 głosów. Pokonał on swojego rywala Stanisława Wądołowskiego, na którego głosowało 57 osób. Delegaci podczas zebrania wybrali również zarząd oraz prezydium.

Obchody rocznicowe zorganizował Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Szczecinie. Inicjatorem wydarzenia byli sami delegaci, a także NSZZ „Solidarność” Region Pomorze Zachodnie, Stowarzyszenie Wolnego Słowa oraz Związek Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym w Szczecinie.(PAP)