– Gdyby poważnie traktować projekt tej ustawy, to można byłoby przypuszczać, że władze polskie podjęły decyzję o wyjściu z Polski z Unii Europejskiej – powiedział były pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz. Odniósł się w ten sposób do tzw. ustawy dyscyplinującej sędziów, której projekt zgłosili posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Proponowane przepisy krytykuje również były sędzia Trybunału Konstytucyjnego Wojciech Hermeliński.

– Dla mnie to ustawa kagańcowa. Ustawa, która wprowadzi terror, bo widzę, że władze są zdeterminowane – stwierdził Hermeliński.

Zdaniem sędziego Sądu Najwyższego Krzysztofa Rączki, ustawa wymierzona w sędziów "jest dyktowana paniką władzy".

– Oni się przerazili anarchii, do jakiej doprowadzili wprowadzającej ten neo-KRS – ocenił Rączka.

Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego, kierując się orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada, oceniła, że wybrana przez polityków Krajowa Rada Sądownictwa nie daje wystarczających gwarancji niezawisłości od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Sąd Najwyższy stwierdził także, że utworzona przez PiS Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego i unijnego.

Trwa ładowanie wpisu