20 tysięcy nauczycieli weźmie udział w manifestacji w Warszawie. Będzie to najliczniejsza grupa zawodowa, która przyjedzie dziś protestować w stolicy. Protestujący zamierzają udać się przed siedzibę Ministerstwa Edukacji Narodowej, by wręczyć jej petycję z postulatami.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, który był gościem radiowej Jedynki, wyraził nadzieję, że minister Joanna Kluzik-Rostkowska spotka się z manifestującymi.
"Mam nadzieję, że pani minister będzie w stanie poinformować nas co zamierza zrobić z istotą naszego protestu, czyli działaniami na rzecz obrony godności zawodu nauczyciela, czy ze wzrostem nakładów na edukację w przyszłym roku" - powiedział. Związkowcy domagają się też między innymi zahamowania likwidacji szkół i przedszkoli.


Sławomir Broniarz nie wykluczył, że jeżeli nauczyciele i MEN nie dojdą do porozumienia, to w październiku będzie strajk.

Protest nauczycieli rozpocznie się o godzinie 11:00 na parkingu przed Torwarem. Protestujący przejdą koło Sejmu, a następnie udadzą się przed siedzibę Ministerstwa Edukacji Narodowej. Następnie nauczyciele spotkają się z pozostałymi manifestacjami, biorącymi dziś udział w marszu gwieździstym. Do spotkania ma dojść przed kancelarią premiera.