Poprawia się sytuacja na rynku pracy. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w kwietniu wyniosło ono 11,2 procent, czyli było o 0,5 punktu procentowego niższe niż w marcu. Rok temu w tym samym czasie wynosiło 13 procent.

Dane te są trochę lepsze niż wynikało to z wcześniejszych szacunków resortu pracy. Bez pracy w kwietniu było blisko milion 800 tysięcy osób.

Według analityków, poprawę można wiązać między innymi z pracami sezonowymi, a także z pewnym ożywieniem gospodarczym.

Jest to najmniejsze bezrobocie od 6 lat.

Główny ekonomista baku Citi Handlowy, Piotr Kalisz uważa, że zaskoczenie nie jest duże, ale pozytywne. Miesiące letnie to czas sezonowej poprawy na rynku pracy. Zdaniem eksperta w najbliższym roku bezrobocie dalej będzie sadach, chociaż nie tak szybko jak dotychczas.

Ekspert w rozmowie z IAR przyznaje, że jednocyfrowe bezrobocie zapowiadane na ten rok przez polityków wydaje się być prawdopodobne. Piotr Kalisz podkreśla, że mówi o tym większość prognoz ekonomicznych. Ekonomista dodaje jednak, że inne wskaźniki, na przykład Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności już teraz pokazują, że bezrobocie w Polsce już teraz jest jednocyfrowe.