Po kataklizmie, który nastąpił miesiąc temu, nieustannego wsparcia potrzebuje milion 700 tysięcy dzieci - przypomniał szef polskiego oddziału UNICEF.
Marek Krupiński podkreśla, że pomoc jest nadal bardzo potrzebna. Jak podkreśla, miesiąc od trzęsienia ziemi minął szybko i informacje o sytuacji w Nepalu przestały pojawiać się mediach.

Tymczasem, ludzie nadal potrzebują wsparcia. Problemem jest duża liczba niedożywionych dzieci, potrzebujących specjalnego dożywiania. Marek Krupiński dodaje, że powszechnym problemem są teraz infekcje dróg oddechowych u najmłodszych. Te problemy są wywołane warunkami, w jakich dzieci żyją i pyłem oraz gruzem po trzęsieniu ziemi.

UNICEF na bieżąco dostarcza czystą wodę, prowadzi szczepienia przeciwko odrze i różyczce dzieci, do których udaje się dotrzeć, współpracuje także z lokalnymi rozgłośniami radiowymi, żeby rozpowszechniać informacje o miejscach przekazywania poszkodowanym wody żywności i leków. Pracownicy UNICEF organizują także centra przyjazne dzieciom - miejsca, gdzie są rejestrowane, badane, dokarmiane i gdzie mogą otrzymać także pomoc psychologiczną.

Organizacja nadal apeluje o wpłaty na pomoc najmłodszym poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Nepalu.