We wtorek w przerwie pierwszego posiedzenia Sejmu IX kadencji w Sali Kolumnowej odbyło się spotkanie klubu parlamentarnego PiS podczas którego wybrano jego władze.
Kandydaturę Terleckiego zgłosił – według informacji PAP - prezes PiS Jarosław Kaczyński. Za kandydaturą opowiedziało się 244 parlamentarzystów PiS, przeciw było sześciu, a czterech wstrzymało się od głosu.
"Wynik jest dobry, sześć głosów przeciw, cztery wstrzymujące, więc jak na duży klub to nie jest najgorzej. Teraz dokonamy wyboru marszałka, idziemy na salę, potem wybierzemy wicemarszałków" - powiedział dziennikarzom Terlecki.
W trakcie spotkania klubu prezes Kaczyński poinformował, że Elżbieta Witek będzie kandydatką na funkcję marszałka Sejmu, którą pełniła również pod koniec minionej kadencji. W późniejszym głosowaniu w Sejmie kandydaturę Witek poparło ją 314 posłów, przeciw było 11, a 134 wstrzymało się od głosu. Była ona jedynym kandydatem zgłoszonym na to stanowisko.
Terlecki w rozmowie z dziennikarzami zapowiedział, że pomiędzy wyborem marszałka Sejmu, a wyborem wicemarszałków nastąpi przerwa w obradach. Dopytywany przez dziennikarzy, czy to będzie przerwa na wybory w Senacie - który zbiera się o g.16, odparł: "Na zgłaszanie kandydatów (na wicemarszałków)".
Pytany, czy PiS podtrzymuje postulat dwóch wicemarszałków w Senacie, powiedział Terlecki: "Jesteśmy przekonani, że powinniśmy dostać przynajmniej jednego". Gdy dziennikarze przywołali deklarację kandydata opozycji na marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, że PiS na pewno będzie miał wicemarszałka Senatu, powiedział: "To dobra wiadomość". Terlecki zapewnił także, że w Sejmie "kluby dostaną wicemarszałków".