"To były chyba najtrudniejsze wybory samorządowe” - powiedział ubiegający się o reelekcję prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, komentując sondażowe wyniki wyborów. Według sondażu Ipsos Adamowicz uzyskał 36,7 proc. głosów i w drugiej turze zmierzy się z Kacprem Płażyńskim.

"Jestem bardzo radosny, jest to cudowny dzień w życiu samorządowca. To były chyba najtrudniejsze wybory samorządowe" - powiedział Adamowicz. Podziękował za wysoką frekwencję. "To nasz sukces, że tak wielu z nas wzięło udział w demokracji. Wiele miesięcy temu mówiłem, że z Polski lokalnej nastąpi ożywienie polskiej demokracji" – oznajmił.

Zapewnił, że wierzy, iż Gdańsk po 4 listopada zostanie bastionem demokracji i obrony konstytucji.

Adamowicz w obecnych wyborach pierwszy raz startuje jako kandydat bezpartyjny z własnego komitetu wyborczego "Wszystko dla Gdańska".

Do drugiej tury w Gdańsku przechodzą Paweł Adamowicz - 36,7 proc. i Kacper Płażyński (Zjednoczona Prawica) - 32,3 proc. głosów - wynika z sondażu Ipsos.