Palikot powiedział, że w tej sytuacji wygraną jest tylko jedna osoba - Grzegorz Schetyna. Poza nowym ministrem spraw zagranicznych frakcję "schetynowców" w rządzie mają tworzyć ministrowie" Halicki, Karpiński, Grabowski i Siemoniak. Janusz Palikot prognozuje, że w ciągu kilku miesięcy Schetyna wyrośnie na wiodącą postać w rządzie.
Janusz Palikot uważa, że objęcie stanowiska szefa dyplomacji przez Grzegorza Schetynę nie jest dobrym rozwiązaniem, podobnie jak kierowanie na funkcję marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Według Palikota, Sejm stanie się widownią utarczek pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Sikorskim.
Janusz Palikot ocenia, że na wiosnę przyszłego roku będzie musiało dojść do rekonstrukcji w rządzie Ewy Kopacz.