Państwo musi się bronić. Tak szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna skomentował nocną interwencję policji w siedzibie PKW, zajętej przez demonstrantów.

"To co widzieliśmy, to są zachowania anarchiczne, to jest łamanie prawa. Nie ma zgody na to" - powiedział minister spraw zagranicznych. Jego zdaniem, dobrze się stało, że policja zdecydowanie i szybko interweniowała w siedzibie PKW. Grzegorz Schetyna wyraził przekonanie, że wczorajsze zajścia to nie kwestia sposobu przeprowadzenia wyborów, ale po prostu bezmyślnej agresji i podważania fundamentów państwa. Minister dodał, że wybory są świętem demokracji i nawet jeśli dochodzi do problemów, to "musimy przez to wspólnie przejść".

Grzegorz Schetyna odniósł się także do słów prezydenta Rosji, skierowanych do nowej ambasador Polski w Moskwie. Władimir Putin powiedział kilka dni temu, że Polska i Rosja powinny podnieść swoje stosunki na nowy poziom, a przy wzajemnym szacunku i pragmatyzmie można rozwiązać problemy. Minister Schetyna wyraził nadzieję, że Moskwa nie wyklucza rozmów i wyciąga wnioski z sytuacji na wschodzie Ukrainy. Podkreślił, że Rosja nie może łamać prawa międzynarodowego, anektować sąsiednich terytoriów i prowadzić polityki agresji. Grzegorz Schetyna wyraził opinię, że nałożone na Rosję sankcje przynoszą efekty. Mam nadzieję, że to jest sygnał otwarcia i powrotu do rozmów, a nie do agresji - oświadczył szef dyplomacji.
Minister Grzegorz Schetyna był dziś w Bydgoszczy, gdzie odwiedził jedyne w Polsce Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego.