Nakaz zawieszenia podatku handlowego może zakończyć się złożeniem skargi do TSUE. Wnioskuje o to Ministerstwo Finansów do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Z naszych informacji wynika, że MSZ już pracuje nad treścią skargi.

Komisja Europejska wszczęła postępowanie w sprawie obowiązującego od 1 września podatku handlowego. Komisja zarzuciła polskiemu rządowi, że przez przyjęcie progresywnego systemu podatku handlowego dyskryminuje podmioty o największych obrotach. Postanowiła też zbadać, czy Polska nie faworyzuje mniejszych sieci i sklepów, stosując m.in. zwolnienie dla obrotów nieprzekraczających 17 mln zł miesięcznie. W odpowiedzi na ten krok Ministerstwo Finansów wydało rozporządzenie, zgodnie z którym sieci do końca roku nie muszą płacić nowej daniny.

Jak szacuje MF okres zaniechania poboru podatku najprawdopodobniej jest niewystarczający do podjęcia przez Komisję Europejską ostatecznej decyzji w sprawie zgodności podatku od sprzedaży detalicznej z zasadami udzielania pomocy publicznej. Dlatego procedowany jest projekt, w którym proponuje się, żeby przepisy te były stosowane do przychodów ze sprzedaży osiągniętych od dnia 1 stycznia 2018.

Zawieszenie podatku, jak szacuje MF, oznacza uszczuplenie wpływów do budżetu państwa o około 0,5 mld zł w 2016 roku i o 1,6 mld zł w latach kolejnych.

Dlatego Ministerstwo Finansów zwróciło się z wnioskiem do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na wydany przez Komisję Europejską nakaz zawieszenia stosowania podatku od sprzedaży detalicznej.