Czy pełnoletni domownik może odebrać pismo od fiskusa wyłącznie w mieszkaniu czy również w placówce pocztowej? Zamiast uchwały będzie wyrok siedmiu sędziów, i to dopiero w lipcu.
ikona lupy />
Zasady ogólne / DGP
W przeciwieństwie do uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego (która miała zapaść wczoraj), wyrok nie będzie wiążący dla innych składów sędziowskich rozstrzygających podobne spory.
Dotyczą one tego, czy dorosły domownik (np. żona) może odebrać przesyłkę poleconą, której adresatem jest kto inny (np. mąż), w placówce pocztowej. Oczywiście jest to możliwe w świetle prawa pocztowego (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2188). Pytanie tylko, czy wywołuje to skutki doręczenia podatnikowi. Słowem, czy w sytuacji gdy żona odbierze pismo na poczcie, a nie w mieszkaniu, można również uznać, że organ doręczył ją mężowi (stronie postępowania).
Wczorajsza uchwała nie zapadła, bo – jak wyjaśnił sędzia Jan Rudowski – zwykły skład NSA, który zadał pytanie, nie wskazał poważnych wątpliwości uzasadniających wydanie uchwały ani nie podważył dotychczasowej wykładni sądu kasacyjnego w zakresie doręczeń zastępczych.

Ojciec zamiast syna

Dotychczas NSA jednolicie orzekał, że dorosły domownik może odebrać pismo adresowane do podatnika nie tylko w mieszkaniu, ale również na poczcie i ma to taki sam skutek jak doręczenie podatnikowi (zgodnie z art. 149 ordynacji podatkowej).
Sąd kasacyjny orzekł tak przykładowo w wyrokach: z 26 października 2018 r. (sygn. akt I GSK 809/16 i I GSK 810/16) oraz z 27 października 2009 r. (sygn. akt II FSK 841/08). Powoływał się na przepisy prawa pocztowego, z których wynika, że osoba pełnoletnia, zamieszkująca z adresatem, może odebrać na poczcie awizowane pismo pod warunkiem, że adresat nie złożył w placówce pocztowej zastrzeżenia, żeby doręczać mu przesyłki wyłącznie pod jego adresem.
Doręczenia w sprawach podatkowych reguluje ordynacja, a nie prawo pocztowe
Zwykły skład NSA nabrał jednak co do tego wątpliwości przy rozpatrywaniu sprawy podatnika, któremu naczelnik urzędu celnego wysłał postanowienie o wszczęciu postępowania podatkowego. Pismo odebrał na poczcie ojciec podatnika. Obaj byli zameldowani pod tym samym adresem.
Spór toczył się o to, czy takie doręczenie było skuteczne, a więc czy podatnik został faktycznie zawiadomiony o wszczęciu postępowania podatkowego. Rodziło to dalsze konsekwencje.

Doręczenie zastępcze

Rozpatrując skargę kasacyjną podatnika (syna), NSA wskazał, że doręczenia w sprawach podatkowych reguluje ordynacja podatkowa, a nie prawo pocztowe, i to jej przepisy powinny być rozstrzygające.
Chodzi konkretnie o art. 149 ordynacji podatkowej. W brzmieniu obowiązującym w 2011 r. (tego roku miała dotyczyć uchwała NSA) przewidywał on, że w razie nieobecności adresata w mieszkaniu (w obecnym stanie prawnym – w miejscu zamieszkania albo pod adresem do doręczeń w kraju) pisma doręcza się za pokwitowaniem pełnoletniemu domownikowi, sąsiadowi lub dozorcy domu, gdy osoby te podjęły się oddania pisma adresatowi.
Podatnik uważał, że doręczenie postanowienia przez urząd celny nie było skuteczne, skoro przesyłkę wydano ojcu na poczcie, a nie w mieszkaniu. Gdyby ordynacja pozwalała doręczyć skutecznie pismo w placówce pocztowej, to mógłby to zrobić również sąsiad lub dozorca – argumentował wczoraj pełnomocnik podatnika. Tłumaczył, że tylko doręczenie do mieszkania pozwala ustalić, czy osoba odbierająca pismo w zastępstwie podatnika jest domownikiem.
Z taką argumentacją nie zgadzały się organy podatkowe ani Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Wskazywały, że oddania pisma adresatowi podjął się ojciec podatnika jako dorosły domownik zamieszkały pod tym samym adresem. Potwierdził to własnoręcznym podpisem.

Ustawa o rachunkowości Zmiany 2018. Nowy system sprawozdawczości finansowej >>>>

orzecznictwo

Postanowienie NSA z 3 czerwca 2019 r., sygn. akt I FSK 486/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia