Papież włączył dziś do Kolegium Kardynalskiego dwudziestu nowych członków. Tym samym Kolegium liczy ich obecnie 227. W specjalnej ceremonii, zwanej konsystorzem, uczestniczył także poprzednik Franciszka - Benedykt XVI.

Nawiązując do tzw. Hymnu o miłości św. Pawła, Franciszek przedstawił sylwetkę idealnego duchownego i podkreślił, że wzór ten dotyczy każdego, także papieża. Nie zazdrości on, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, co graniczy z cudem - dodał Franciszek - ponieważ wszyscy ludzie skłonni są do zazdrości i pychy. „Nie dopuszcza się bezwstydu i nie szuka swego", „nie unosi się gniewem, nie pamięta złego" - mówił papież przyznając, że pasterzowi żyjącemu w kontakcie z ludźmi nie brakuje okazji, by wpaść w gniew.

"Nie, to jest nie do przyjęcia w człowieku Kościoła. O ile można bowiem wybaczyć chwilowe zagniewanie, które natychmiast przechodzi, to nie można wybaczyć przetrzymywania uraz" - podkreślił papież. "Oby lud Boży zawsze mógł w nas znajdować stanowcze obnażanie niesprawiedliwości i radosną służbę prawdzie" - zakończył Franciszek.