Niezależnie od upływu czasu ofiara, jej rodzina, ma prawo oczekiwać, że sprawca zostanie schwytany i osądzony - stwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Resort pracuje nad zmianami w prawie dotyczącymi m. in. rezygnacji z przedawnienia przestępstw popełnionych na tle seksualnym przeciwko zdrowiu i życiu.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami w prawie karnym. W rozmowie z PAP wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że jedną z istotnych koncepcji zmiany jest rezygnacja z przedawnienia w przypadku przestępstw popełnionych na tle seksualnym przeciwko zdrowiu i życiu.

"Gdy mówimy o sprawach najpoważniejszych, sprawach brutalnych morderstw, zabójstw na tle seksualnym, bardzo często trauma rodziny ofiary lub samej ofiary, jeśli przeżyła zdarzenie, trwa wiele lat" - zauważył Warchoł. Dlatego - w jego opinii - niezależnie od upływu czasu ofiara, jak i jej rodzina, ma prawo oczekiwać, że sprawca zostanie schwytany i sprawiedliwie osądzony. "Społeczne oddziaływanie kary ma działać" - stwierdził.

Wiceminister sprawiedliwości wyraził pogląd, że "przedawnienie nie jest przywilejem przestępcy, zapewniającym mu bezkarność". Jak wytłumaczył, instytucja przedawnienia wynika z istnienia obiektywnych okoliczności wpływających na rezygnację ze ścigania sprawcy. "Gdy to ściganie jest nieefektywne, na przykład dowody zniknęły" - zapewnił.

Zdaniem Marcina Warchoła w obecnej rzeczywistości dowody są łatwiejsze do odzyskania, metody wykrywania przestępstw poprawiają się, pojawiają się nowe narzędzia kryminalistyki i możliwości technicznych pozyskiwania dowodów jest coraz więcej.

"Jeżeli dowody są, to jaki jest sens utrzymywać tego typu przywileje" - stwierdził Warchoł.

Wiceminister dodał, że rozważane są także zmiany jeśli chodzi o ograniczenie możliwości skorzystania z warunkowego przedterminowego zwolnienia dla sprawców najbardziej brutalnych przestępstw. Ministerialne plany dotyczą również uelastycznienia kar. "Bardzo często analizując praktykę spotykamy się z tym, że sądy chciałyby sięgać po kary, których nie ma w kodeksie karnym" - oświadczył.

"Rozważamy wprowadzenie innych rodzajów kar, na przykład kary nie tylko bezwzględnie oznaczonej, tak jak 25 lat pozbawienia wolności, ale kary w nieco innym wymiarze. Na przykład do lat 30, tak aby sądy miały szerszą możliwość orzekania tych kar" - wytłumaczył Marcin Warchoł. Obecnie w katalogu kar pozbawienia wolności znajdują się: terminowa kara pozbawienia wolności (do lat 15), kara 25 lat pozbawienia wolności i dożywotniego pozbawienia wolności.

Przedstawiciel resortu sprawiedliwości zapewnił, że trwają analizy dotyczące planowanych reform, także przez porównanie z innymi systemami prawnymi. "W dwóch punktach należymy do najłagodniejszych systemów karnych w Europie. Zarówno jeśli chodzi o kary przewidziane w kodeksie, jak i kary realnie wymierzane przez sądy" - ocenił Warchoł.