Informacja ta pochodzi od powołanej przez NS specjalnej komisji, rozpatrującej wnioski o odszkodowania. Wypłacono je już 4 tysiącom osób, spośród których 600 to pasażerowie dowiezieni pociągami NS do punktów zbiorczych. Pozostałe zaakceptowane wnioski pochodziły od dzieci lub owdowiałych współmałżonków takich osób. Około 700 z łącznie 6,5 tys. wniosków odrzucono, na przykład z powodu ich niedostatecznego udokumentowania, a reszta jest wciąż badana.
Wnioski można składać jeszcze do 5 sierpnia, kiedy to komisja NS zakończy trwające rok ich zbieranie.
Podczas okupacji NS przewiozły swymi pociągami ponad 100 tys. Żydów i Romów do obozów przejściowych w Westerbrok, Vught i Amersfort, skąd większość z nich deportowano potem do obozów zagłady Auschwitz i w Sobiborze. Holenderskie koleje realizowały te przewozy na koszt władz okupacyjnych, które opłacały kurs każdego pociągu pieniędzmi zrabowanymi ofiarom.
W 2005 roku NS oficjalnie przeprosiły za swój udział w deportacjach, a w roku ubiegłym zawarto porozumienie dotyczące odszkodowań dla ofiar. W ciągu dwóch miesięcy do października 2019 roku o odszkodowania wystąpiło ponad 4700 osób.
Maksymalną indywidualną kwotę odszkodowania ustalono na 15 tys. euro, a minimalną na 5 tys. euro. Komisja ocenia, że rekompensaty otrzyma łącznie od 5 do 6 tys. ludzi.